Klub ze Stadio Sandro Cabassi chciał wypożyczyć Igora Łasickiego już w letnim oknie transferowym, ale wówczas w ostatniej chwili odejście 22-latka zablokował trener Maurizio Sarri. Opiekun Napoli widział w młodym Polaku gracza I drużyny, ale ostatecznie jesienią nie dał ani mu jednej szansy.
Carpi w minionym sezonie spadło z Serie A, a na półmetku bieżącej kampanii zajmuje 6. miejsce w Serie B - to pozycja, która daje możliwość gry w barażach o awans do włoskiej ekstraklasy.
Łasicki jest związany z Napoli od czterech lat, a debiut w I zespole Azzurrich zaliczył w maju 2014 roku, ale od czasu premierowego występu nie rozegrał już ani jednego spotkania w barwach Napoli.
W dwóch ostatnich sezonach był wypożyczany do AS Gubbio Calcio, SS Maceratese 1922 i AC Rimini 1912. Na początku listopada przedłużył kontrakt z Napoli aż do 2021 roku.
- Po powrocie z wypożyczenia został mi już tylko rok umowy. Napoli początkowo się nie odzywało i nie sądziłem, że klub będzie chciał przedłużyć kontrakt. Wszystko zmieniło się jednak podczas letniego obozu. Spodobałem się Sarriemu, trener zaczął we mnie wierzyć i po chwili rozpoczęły się rozmowy o przedłużeniu umowy. Może letnim obozem nie wywalczyłem miejsca w pierwszym składzie, ale wygrałem swoją przyszłość. Podpisałem nową umowę i chcę się przebić do składu - mówił po podpisaniu umowy portalowi laczynaspilka.pl młodzieżowy reprezentant Polski.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!
ZOBACZ WIDEO Jerzy Dudek: To najlepszy rok reprezentacji po '82