Były świetny bramkarz jest teraz trenerem bramkarzy w naszej młodzieżówce. W "Przeglądzie Sportowym" tak mówi o możliwym występie na Euro 2017 zawodników takich jak Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński czy Karol Linetty.
- Myślę, że nie będzie z tym żadnych problemów, bo to jest interes całej polskiej piłki. Na losowaniu grup finałowych rozmawiałem z trenerem reprezentacji Portugalii Rui Jorge, którego znam jeszcze z jego piłkarskich czasów w FC Porto. Okazuje się, że on też bardzo liczy na posiłki z portugalskiej pierwszej reprezentacji. No a proszę spojrzeć na drużynę Niemiec, jakie tam są roszady. Każdy na mistrzostwa wystawi swój najlepszy optymalny skład, to oczywiste.
I dodaje: - Na pewno sobie poradzimy. Przecież ci piłkarze z kadry Adama Nawałki w naszym zespole już funkcjonowali i właśnie z niego trafili do pierwszej reprezentacji. Nie mówimy o wymianie 70-80 procent zespołu, tylko o wzmocnieniu na trzech, czerech pozycjach.
Do tych trzech piłkarzy z Serie A dodać również trzeba Bartosza Kapustkę z Leicester City.
ZOBACZ WIDEO Sevilla - Real. Ronaldo rzucił piłką w rywala [ZDJĘCIA ELEVEN]
Selekcjoner naszej młodzieżówki Marcin Dorna przyznał niedawno w programie "Cafe Futbol", że wszyscy ci piłkarze chcą grać w czerwcowym turnieju. Nie trzeba nawet wspominać jakim wzmocnieniem byłaby obecność w mistrzostwach Milika czy Zielińskiego. - Do mistrzostw zostało jeszcze pół roku, mogą się wydarzyć niesamowite historie. Jesteśmy jednak po słowie z zawodnikami, którzy wyrażają chęć gry na takim turnieju w Polsce - mówił selekcjoner.
Na obecność piłkarzy w mistrzostwach muszą jeszcze zgodzić się ich kluby. Mistrzostwa Europy U-21 nie są rozgrywane w terminach FIFA. Kluby nie mają więc obowiązku zwalniać zawodników.
Młodzieżowe mistrzostwa Europy w piłce nożnej odbędą się w Polsce w dniach 16-30 czerwca. W fazie grupowej Biało-Czerwoni zagrają z Anglią, Słowacją i Szwecją. Swoje mecze rozegrają w Lublinie i w Kielcach. Finał turnieju odbędzie się 30 czerwca w Krakowie.