Rehabilitacja być musi - zapowiedź meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Motor Lublin

Dla bielszczan sobotni pojedynek z Motorem Lublin będzie szansą rehabilitacji za ubiegłotygodniową porażkę z Wartą w Poznaniu. Całe oczy regionu jak i miasta Bielska-Białej skupione będą w sobotę na ligową batalię Górali.

W pierwszej wiosennej kolejce Podbeskidzie miało szansę wskoczyć na wysoką, trzecią lokatę. Po bardzo kiepskim meczu bielszczanie ulegli jednak w Poznaniu tamtejszej Warcie 1:2. Choć nikt już w stolicy Podbeskidzia owej porażki nie rozpamiętuje, to niedosyt pozostał, a piłkarze pragną zrehabilitować się za falstart.

Motor natomiast nie dostąpił zaszczytu inauguracji przed własną publicznością z bardzo prozaicznego powodu. Spotkanie lublinian ze Stalą Stalowa Wola odwołane zostało przez zły stan murawy. Ta natomiast ma być chlubą na Podbeskidziu, bowiem po raz pierwszy w Bielsku-Białej piłkarze dostąpią gry na nowej, podgrzewanej nawierzchni. - Operuje się po niej bardzo szybko piłką - oznajmia trener bielszczan Marcin Brosz.

Motor i Podbeskidzie to kluby o diametralnie różnych celach. Górale planują w tym sezonie przebić się przez wrota Ekstraklasy, lublinianie natomiast muszą oglądać się za plecy i zbierać każde punkty, potrzebne do utrzymania w tabeli. Choć Podbeskidzie ma dwa razy większy dorobek punktowy, to nikt Motoru w Bielsku-Białej nie ma zamiaru lekceważyć, w szczególności, że pierwsze kolejki po wznowieniu rozgrywek rządzą się swoimi prawami.

W ubiegłej rundzie Motor bezbramkowo zremisował przed własna publicznością z Podbeskidziem. Czy i sobotnie spotkanie będzie wyrównane? Może się tak okazać. Trener gości Ryszard Kuźma zadowoli się jednym punktem, lecz dla szkoleniowca Górali jedno oczko to zdecydowanie za mało.

Dużo problemów trenerowi bielszczan sprawia absencja dwóch środkowych pomocników, Rafała Jarosza i Bernarda Ocholeche. - Z pewnością będą roszady. Na pewno jakiś pomysł w głowie mi się pojawił, ale decyzje ostateczne podejmę przed meczem - oznajmia na dzień przed spotkaniem szkoleniowiec Górali. Być może na środku pomocy zadebiutuje powracający do zdrowia Paweł Żmudziński. Większego problemu z ustaleniem składu nie będzie miał Ryszard Kuźma, który do Bielska-Białej nie zabrał tylko kontuzjowanego Tomasza Lenarta.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Motor Lublin / sob 20.03.2008 godz. 14:00

Przewidywane składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Szymański - Cienciała, Szmatiuk, Konieczny, Dancik - Świerblewski, Białek, Żmudziński, Matawu - Chrapek, Matus.

Motor Lublin: Mierzwa - Syroka, Ptaszyński, Maciejewski , Misztal - Drej, Żmuda, Maziarz - K.Król, Hempel - Oziemczuk.

Sędzia: Mariusz Trofimiec (Kielce).

Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Motor Lublin

Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Motor Lublin

Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: