Po dośrodkowaniu Ricardo Nunesa z rzutu rożnego Miroslav Covilo wygrał pojedynek główkowy z Mateuszem Matrasem, ale piłka została w polu karnym Cracovii i Serb ponownie wyszedł w powietrze. Do futbolówki skoczył też Jarosław Fojut i po chwili obaj padli na murawę jak ścięci.
Obrońca Pogoni na chwilę stracił przytomność i doznał rozcięcia skóry głowy, ale pozostał w grze, choć w II połowie poprosił o zmianę ze względu na zawroty głowy, a po zejściu z boiska pojechał do szpitala na badania.
Mocniej ucierpiał za to Covilo, który nie stracił przytomności, ale był zamroczony, a prawa część jego twarzy momentalnie spuchła. Covilo opuścił plac gry o własnych siłach, ale w asyście członków sztabu medycznego Pasów i na boisko nie wrócił, a prosto ze stadionu pojechał do szpitala.
— MaciejKmita (@kmita_maciej) 19 lutego 2017
Przypomnijmy, że jesienią piłkarzy Cracovii prześladowały urazy bokserskie. W listopadzie i grudniu kontuzji twarzoczaski doznali Piotr Malarczyk i Hubert Wołąkiewicz. Obu te urazy wyeliminowały z gry na kilka tygodni.
Sevilla pokonała Eibar - skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]