Fatalny uraz Miroslava Covilo

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

W 38. minucie niedzielnego meczu 22. kolejki Lotto Ekstraklasy Cracovia - Pogoń Szczecin doszło do fatalnego w skutkach zderzenia Miroslava Covilo z Jarosławem Fojutem. Obaj prosto ze stadionu przy Kałuży 1 pojechali na badania do szpitala.

Po dośrodkowaniu Ricardo Nunesa z rzutu rożnego Miroslav Covilo wygrał pojedynek główkowy z Mateuszem Matrasem, ale piłka została w polu karnym Cracovii i Serb ponownie wyszedł w powietrze. Do futbolówki skoczył też Jarosław Fojut i po chwili obaj padli na murawę jak ścięci.

Obrońca Pogoni na chwilę stracił przytomność i doznał rozcięcia skóry głowy, ale pozostał w grze, choć w II połowie poprosił o zmianę ze względu na zawroty głowy, a po zejściu z boiska pojechał do szpitala na badania.

Mocniej ucierpiał za to Covilo, który nie stracił przytomności, ale był zamroczony, a prawa część jego twarzy momentalnie spuchła. Covilo opuścił plac gry o własnych siłach, ale w asyście członków sztabu medycznego Pasów i na boisko nie wrócił, a prosto ze stadionu pojechał do szpitala.

Przypomnijmy, że jesienią piłkarzy Cracovii prześladowały urazy bokserskie. W listopadzie i grudniu kontuzji twarzoczaski doznali Piotr Malarczyk i Hubert Wołąkiewicz. Obu te urazy wyeliminowały z gry na kilka tygodni.

Sevilla pokonała Eibar - skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Marian Paździoch
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno wygrywać jak z dnia na dzień zespół pozbywa się napastników, którzy strzelili 2/3 bramek w sezonie i nie ma dla nich sensownych zastępców.