UEFA szybko podjęła wstępną decyzję po środowym meczu na Camp Nou. Sędzia Deniz Aytekin nie będzie w tym sezonie prowadził meczów Ligi Mistrzów, a nie wiadomo, czy kara dla arbitra nie będzie jeszcze mocniejsza. Co to w praktycznie oznacza?
Kolegium sędziowskie na czele z Pierluigim Colliną w najbliższych dniach zdecyduje co dalej. Aytekin może zostać odsunięty od ważniejszych meczów w przyszłości albo całkowicie zostać wyrzucony z grona arbitrów prowadzących mecze w europejskich pucharach.
Przypomnijmy, że Duma Katalonii wyeliminowała Paris Saint-Germain po prawdziwej "remontadzie" (6:1). Oprócz popisu gry zawodników Barcelony, głównym "aktorem" środowego widowiska był niestety również arbiter.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy
Deniz Aytekin podyktował dwa kontrowersyjne rzuty karne dla Barcelony. Na arbitra z Niemiec spadła ogromna fala krytyki. Pojawiły się także opinie, że Aytekin zabrał PSG awans do ćwierćfinału.
- To nonsens, że wszystko rozstrzyga się przez symulowane zagranie jednego zawodnika. Jest mi wstyd za futbol - mówił o zachowaniu Luisa Suareza selekcjoner Lars Lagerbaeck. - Jestem zniesmaczony. To czysty teatr Suareza. Po co są sędziowie za bramką, jeśli nie mogą dostrzec takich rzeczy? - dodał.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)