Czarnogóra - Polska. Adam Nawałka: Nie demonizujmy kibiców

- Jeśli Czarnogóra zagra bez Joveticia, wcale nie będzie nam łatwiej. Bez czołowego zawodnika drużyna bardziej się mobilizuje - mówi przed niedzielnym meczem 5. kolejki el. MŚ 2018 selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka.

Michał Kołodziejczyk
Michał Kołodziejczyk
PAP / Bartłomiej Zborowski
Reprezentacja Polski do hotelu Hilton w Podgoricy dotarła w sobotę o 13. Na ostatnią konferencję poza trenerem Adamem Nawałką przyszli także Jakub BłaszczykowskiKamil Grosicki i Piotr Zieliński. Polacy są liderem grupy eliminacyjnej, zwycięstwo w niedzielnym meczu z Czarnogórą otworzy im bramki na autostradzie do mundialu w Rosji.

- Trochę się zmieniło, bo ostatnio osiągamy lepsze wyniki. Mamy jednak w sobie to, co w sporcie najważniejsze: pokorę. Bardzo dużo pracy kosztowało nas dojście do miejsca, w którym jesteśmy i nie mamy czasu, by tracić czas na głupoty. Udowodnimy, że jesteśmy lepsi, ale nie buzią, tylko nogami, głową i serduchem na boisku - mówił Błaszczykowski.

Pięć lat temu za kadencji Waldemara Fornalika spotkanie naszej reprezentacji z Czarnogórą przerywane było przez sędziego, gdy miejscowi kibice rzucali na boisko race i krzesełka. Polacy wierzą, że tym razem mecz przebiegał będzie bez zakłóceń.

- Nie demonizujmy kibiców. Będą wspierać swoją drużynę i mają do tego prawo - mówił Nawałka. Błaszczykowski dodał: - To tylko sport. Liczymy na to, że tak na boisku, jak i na trybunach wszystko przebiegać będzie w atmosferze fair-play. Piłkarze naszej reprezentacji, a także nasi rywale, to profesjonaliści i nie spodziewam się żadnych problemów.

ZOBACZ WIDEO Bajeczny gol i hat-trick Paulinho. Zobacz skrót meczu Urugwaj - Brazylia [ZDJĘCIA ELEVEN]


Selekcjoner nie przywiązuje wagi do medialnych doniesień o kontuzji Stevana Joveticia. Nie wiadomo dokładnie czy piłkarz Sevilli będzie gotowy do gry. Według niektórych Czarnogórcy celowo mówią o jego urazie, by uśpić czujność Polaków.

- Nie wiem czy to zasłona dymna, nie interesuje mnie to - mówił Nawałka. - Niezależnie od tego czy Jovetić zagra czy nie, musimy skupiać się na sobie. Zresztą jeśli Czarnogóra zagra bez Joveticia, wcale nie będzie nam łatwiej. Bez czołowego zawodnika drużyna bardziej się mobilizuje. Nasi rywale zrobili postęp, ich gra bardzo mi się podoba, będziemy jednak walczyć o trzy punkty. Na razie nie patrzymy na tabelę, cieszę się, że po udanych mistrzostwach Europy ciągle się rozwijamy.

Po raz pierwszy Nawałka nie będzie mógł skorzystać z Grzegorza Krychowiaka, który oficjalnie opuścił zgrupowanie ze względu na kontuzję. Zieliński, który być może zajmie jego miejsce w pierwszej jedenastce, zapewnił, że nie czuje presji. - Brak Grześka będzie odczuwalny, ale są ludzie, którzy mogą go zastąpić. Jeśli zagram od początku meczu, jak najszybciej będę chciał pomóc drużynie w wygraniu tego spotkania - powiedział.

Polacy są pewni siebie. Obie drużyny w rankingu FIFA dzielą 52 miejsca. - Atutem Czarnogóry jest przede wszystkim to, że gra na własnym stadionie przy żywiołowych kibicach. Boisko też pewnie nie będzie w najlepszym stanie. Ale to my jesteśmy liderami tej grupy i musimy zagrać swoje - tłumaczył Grosicki.

W sobotę o 18 Polacy będą trenować ostatni raz przed meczem. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę o 20.45.

Michał Kołodziejczyk z Podgoricy

Polska pokona Czarnogórę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×