21-latek jest w tym sezonie jednym z najlepszych skrzydłowych w Europie. Lemar błyszczy z Monaco zarówno na arenie krajowej, jak i w Lidze Mistrzów. Nic więc dziwnego, że świeżo upieczonym reprezentantem Francji zaczęły interesować się kluby z finansowego topu.
Według "L'Equipe" ręce po Lemara wyciągają przede wszystkim Barcelona oraz Atletico. Hiszpańskie potęgi dołączyły tym samym Chelsea Londyn i Liverpoolu FC, które z młodym zawodnikiem łączone były już wcześniej.
Francuz w tym sezonie zagrał w czterdziestu dwóch meczach, strzelił jedenaście goli i miał dziesięć asyst. Do ASM Lemar trafił dwa lata temu z SM Caen za cztery miliony euro. Dziś jest wart co najmniej pięć razy tyle.
ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Nie jest to nic poważnego