Ryota Morioka to dla Śląska Wrocław ważny piłkarz, który odpowiada za poczynania ofensywne zespołu. Na boisku zazwyczaj występuje jako środkowy pomocnik.
W bieżących rozgrywkach Japończyk strzelił pięć goli. Dwukrotnie trafił do siatki w 7. kolejce, kiedy to Śląsk wygrał z Wisłą w Krakowie 5:1. W 8. kolejce z Ruchem Chorzów (1:2) dołożył kolejnego gola. W 14. kolejce Śląsk Wrocław pokonał 3:0 Górnika Łęczna, a jednego z goli strzelił Morioka. To spotkanie odbyło się 29 października.
Japończyk ponownie bramkę zdobył w 27. kolejce, kiedy to pokonał bramkarza Korony Kielce, skutecznie wykorzystując rzut karny. W ostatnim meczu Śląsk przegrał 0:1 z Cracovią, a Morioka w tym meczu został ukarany żółtą kartką. To czwarta w sezonie kartka w tym kolorze dla tego zawodnika, która wyklucza go z następnego spotkania.
- Teraz czeka nas mecz z innym zespołem z dolnej "ósemki" - Górnikiem Łęczna. Zagramy bez Morioki, ale mamy Madeja - mówił po spotkaniu z Pasami Jan Urban. Dodatkowo Śląsk może stracić jeszcze Joana Angela Romana, który w piątek przedwcześnie z powodu urazu zszedł z boiska.
W 29. kolejce Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmować będzie Górnika Łęczna. Spotkanie zostanie rozegrane 15 kwietnia o godzinie 15:30.
[b]ZOBACZ WIDEO Zabójcza skuteczność Moraty dała Realowi triumf z Leganes - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
[/b]