Premier League: zemsta Jose Mourinho na Chelsea! Przewaga lidera stopniała

PAP/EPA
PAP/EPA

Jesienią Jose Mourinho i jego Man Utd zostali upokorzeni i ulegli na Stamford Bridge Chelsea aż 0:4. Nadszedł jednak czas rewanżu i na Old Trafford górą były już Czerwone Diabły. Lider przegrał 0:2 i ma coraz mniejszą przewagę nad Tottenhamem.

Pojedynek od początku układał się po myśli gospodarzy, którzy już w 7. minucie prowadzili 1:0, choć przy tej bramce mieliśmy kontrowersję. Ander Herrera z pomocą ręki odzyskał piłkę na własnej połowie, lecz sędzia Robert Madley nie użył gwizdka, w efekcie Hiszpan podał prostopadle do wybiegającego na czystą pozycję Marcusa Rashforda i 19-latek z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Asmirem Begoviciem. Bośniak zastąpił między słupkami Thibauta Courtoisa, który nie mógł wystąpić ze względu na kontuzję kostki.

Szybki gol dla Man Utd zdeterminował przebieg całej pierwszej połowy. Podopieczni Jose Mourinho nabrali pewności siebie i zneutralizowali największe atuty The Blues. Bezradni byli Eden Hazard i Pedro Rodriguez, a Diego Costa przyciągał uwagę tylko przepychankami i nieczystymi zagraniami. Londyńczycy przed przerwą w ofensywie nie wykreowali praktycznie nic.

Reprymenda Antonio Conte w szatni też nie podziałała i zamiast ruszyć do ataku, The Blues znów dali się stłamsić i dość pechowo stracili drugiego gola. Herrera oddał mocny strzał z narożnika pola karnego i pewnie Begović by go obronił, gdyby nie rykoszet od Kurta Zoumy. Bośniak ruszył w kierunku prawego słupka, tymczasem piłka poleciała w środek bramki i na tablicy wyników zrobiło się 2:0.

Chelsea była pod ścianą. Grała słabo i miała pokaźną stratę do odrobienia. Włoski menedżer zaczął sięgać po rezerwowych, wpuszczając na boisko Cesca Fabregasa, a także Williana. Obraz gry zmienił się jednak tylko minimalnie. Londyńczycy zyskiwali momentami przewagę w polu, atakowali jednak siermiężnie i gra im się nie "kleiła".

W takich okolicznościach odrobienie dwubramkowego dystansu było niemożliwe i Manchester United nie dał się nastraszyć, triumfując ostatecznie różnicą dwóch goli. Teraz Czerwone Diabły tracą cztery punkty do pierwszej czwórki. Taką samą przewagę nad Tottenhamem mają The Blues. To już nie jest przepaść i na Stamford Bridge może się zrobić nerwowo. Trzeba jednak zaznaczyć, że poza wyjazdowym starciem z Evertonem, londyńczycy do końca sezonu unikną poważnych wyzwań.

ZOBACZ WIDEO Dublet Higuaina, Juventus zwycięski. Zobacz skrót meczu z Pescarą [ZDJĘCIA ELEVEN]

Manchester United - Chelsea Londyn 2:0 (1:0)
1:0 - Marcus Rashford 7'
2:0 - Ander Herrera 49'

Składy:

Manchester United: David de Gea - Eric Bailly, Marcos Rojo, Matteo Darmian, Antonio Valencia, Ander Herrera, Marouane Fellaini, Paul Pogba, Ashley Young (90+3' Timothy Fosu-Mensah), Marcus Rashford (83' Zlatan Ibrahimović), Jesse Lingard (60' Michael Carrick).

Chelsea Londyn: Asmir Begović - Kurt Zouma (83' Ruben Loftus-Cheek), David Luiz, Gary Cahill, Victor Moses (54' Cesc Fabregas), N'Golo Kante, Nemanja Matić (66' Willian), Cesar Azpilicueta, Pedro Rodriguez, Diego Costa, Eden Hazard.

Żółte kartki: Ander Herrera, Marcos Rojo, Zlatan Ibrahimović (Manchester United) oraz Diego Costa, Gary Cahill, Cesc Fabregas (Chelsea Londyn).

Sędzia: Robert Madley.

Źródło artykułu: