Po sobotnim meczu KGHM Zagłębia Lubin ze Śląskiem Wrocław wiadomo, że obie drużyny w dalszej części sezonu Lotto Ekstraklasy będą rywalizować w grupie spadkowej.
- Człowiek tak analizuje ten mecz, ten punkt. Gdybyśmy przegrali, bylibyśmy w tym samym miejscu. Punkt zdobyliśmy, ale po podziale go nie mamy. Zepsuliśmy w jakimś sensie sezon Zagłębiu Lubin. Jedyna taka radość z tego, że były to derby. Każdy chce je wygrać, każdy chce być górą. Padł remis, będzie okazja do rewanżu - mówił po meczu z Zagłębiem Jan Urban, trener WKS-u. W grupie spadkowej znów bowiem dojdzie do derbów Zagłębia ze Śląskiem. Spotkanie odbędzie się w Lubinie, 16 maja o godzinie 20.30.
Szkoleniowiec pytany był o sytuację z 15. minuty sobotniego meczu, kiedy żółtą kartkę otrzymał Arkadiusz Woźniak. Zdaniem sędziego piłkarz Zagłębia chciał wymusić rzut karny. - Dyskutowaliśmy o tym na ławce. Jeśli ktoś widział w telewizji i był rzut karny, to był, zdarza się. Częścią piłki są błędy. Popełniamy je wszyscy, sędziowie też. Jeśli był, naprawdę nie widziałem sytuacji - skomentował.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: wielkie emocje i 6 goli w półfinale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Urban odniósł się także do przebiegu spotkania. - Wydaje mi się, że w tym meczu nikt za bardzo nie kalkulował. Nie było za dużo sytuacji, natomiast ja widziałem zarówno jedną, jak i drugą drużynę dążącą do zwycięstwa - powiedział trener.