RB Lipsk miało w niedzielę szansę na to, by zniwelować do 6 punktów dystans do przewodzącego Bundeslidze Bayernu Monachium. Musiało pokonać Schalke 04 Gelsenkirchen, które wciąż nie może być pewne ligowego bytu, ale jednocześnie ma szansę na awans do kwalifikacji Ligi Europy. Zadanie nie było więc łatwe, gdyż gospodarze byli bardzo zmotywowani, by odnieść zwycięstwo.
Mecz lepiej rozpoczął się jednak dla beniaminka z Lipska. W 14. minucie RB objęło prowadzenie. Ze skrzydła dośrodkował Bernardo, a precyzyjnym strzałem głową piłkę do siatki skierował Timo Werner. W pierwszej połowie goście grali dynamiczniej, byli lepszym zespołem, ale swojej przewagi nie potrafili udokumentować kolejną bramką.
Po przerwie Schalke rzuciło się do ataków i błyskawicznie doprowadziło do remisu. Po dograniu Daniela Caligiuriego piłka trafiła do niepilnowanego Klaasa-Jana Huntelaara, a doświadczony Holender uderzeniem głową strzelił gola. Schalke naciskało na rywali, którzy mieli problem ze stworzeniem sobie jakiejkolwiek ofensywnej sytuacji.
W innym niedzielnym meczu SC Freiburg pokonało Bayer Leverkusen 2:1. Gospodarze w 12. minucie objęli prowadzenie po tym jak Nils Petersen wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Goście wyrównali w 60. minucie, a uczynił to Kevin Volland, który zrobił pożytek z rzutu karnego. Spotkanie rozstrzygnęło się w końcówce, gdy po kilkudziesięciometrowym rajdzie gola zdobył Pascal Stenzel.
Schalke 04 Gelsenkirchen - RB Lipsk 1:1 (0:1)
0:1 - Timo Werner 14'
1:1 - Klaas-Jan Huntelaar 46'
SC Freiburg - Bayer Leverkusen 2:1 (1:0)
1:0 - Nils Petersen 12'
1:1 - Kevin Volland (k.) 60'
2:1 - Pascal Stenzel 88'
[multitable table=729 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Milik w końcu się doczekał! Pierwszy gol Polaka po kontuzji. Zobacz skrót meczu Sassuolo - Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]