Podbeskidzie w grze o Lotto Ekstraklasę

Newspix / Tomasz Wantuła / Na zdjęciu: piłkarze Podbeskidzia
Newspix / Tomasz Wantuła / Na zdjęciu: piłkarze Podbeskidzia

W meczu 28. kolejki Nice I ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało 2:1 drużynę Miedzi Legnica i będzie liczyło się w walce o awans do Lotto Ekstraklasy. Piątkowe spotkanie toczyło się w trudnych warunkach.

Mimo mocno nasiąkniętego wodą boiska w pierwszej połowie spotkanie Podbeskidzia Bielsko-Biała z Miedzią Legnica mogło się podobać.

Gospodarze od początku meczu śmiało ruszyli do ataku. Aktywny był Łukasz Sierpina, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ładny strzał głową oddał Robert Gumny
To jednak legniczanie w 13. minucie objęli prowadzenie. Po wrzutce z rzutu rożnego Marquitosa celnym strzałem głową popisał się Michał Stasiak.

Odpowiedź Podbeskidzia była jednak bardzo szybka. Już cztery minuty później po dośrodkowaniu w pole karne Miedzi piłka trafiła do Michała Janoty. Ten dobrze ją przyjął i z kilkunastu metrów oddał strzał nie do obrony. Janota w pierwszej połowie był jednym z wyróżniających się zawodników Podbeskidzia.

Po doprowadzeniu do remisu gospodarze mieli przewagę, starali się dośrodkowywać w pole karne i szukali strzałów. Dobrze dysponowany był jednak Paweł Kapsa, a w 38. minucie z kilku metrów niecelnie strzelił Tomasz Podgórski.

ZOBACZ WIDEO Real rozstrzelał zespół Tytonia, ciężki powrót
Polaka. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Miedź do ataku śmielej ruszyła pod koniec pierwszej połowy. Tuż przed przerwą po ładnej akcji i dośrodkowaniu Petteri Forsella niecenie główkował Jakub Vojtus.

Druga połowa tego meczu nie była już tak porywająca, a zawodnicy coraz bardziej odczuwali trudy tego spotkania. W zespole Miedzi w tych warunkach ważnymi interwencjami w defensywie popisywał się Keon Daniel. W 72. minucie drużyna z Legnicy mogła ponownie wyjść na prowadzenie. Na linii pola karnego gospodarzy świetnie odnalazł się Tomasz Midzierski, lecz jego strzał efektownie i przede wszystkim skutecznie obronił Rafał Leszczyński.

W 77. minucie szkoleniowiec gospodarzy wprowadził na boisko Szymona Lewickiego. Jak się okazało, była to kluczowa decyzja dla losów tego meczu. Lewicki chwilę później skierował bowiem głową piłkę do bramki i zapewnił Podbeskidziu zwycięstwo. Gospodarze piątkowego meczu wygrali 2:1 i będą liczyli się w walce o awans do Lotto Ekstraklasy.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Miedź Legnica 2:1 (1:1)
0:1 - Michał Stasiak 13'
1:1 - Michał Janota 17'
2:1 - Szymon Lewicki 79'

Składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Rafał Leszczyński - Robert Gumny, Jozef Piacek, Mariusz Magiera, Paweł Moskwik, Bartosz Jaroch (66' Jozef Dolny), Łukasz Hanzel, Michał Janota (90' Peter Sladek), Tomasz Podgórski (77' Szymon Lewicki), Łukasz Sierpina, Nermin Haskić.

Miedź Legnica: Paweł Kapsa - Grzegorz Bartczak (12' Hunter Gorskie), Tomasz Midzierski, Michał Stasiak, Rumen Trifonov, Keon Daniel, Damian Rasak, Marquitos (82' Łukasz Garguła), Petteri Forsell, Wojciech Łobodziński (65' Michał Bartkowiak), Jakub Vojtus.

Żółte kartki: Marquitos (Miedź Legnica) oraz Jozef Piacek, Michał Janota, Nermin Haskić (Podbeskidzie Bielsko-Biała).

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Źródło artykułu: