II liga: Odra Opole świętowała awans. Raków Częstochowa musi poczekać

 / Na zdjęciu: przywitanie zawodników Odry Opole
/ Na zdjęciu: przywitanie zawodników Odry Opole

Zwycięstwo 3:2 z Błękitnymi Stargard zagwarantowało Odrze Opole przenosiny do Nice I ligi. Raków Częstochowa zremisował bezbramkowo z Kotwicą Kołobrzeg i na świętowanie awansu musi jeszcze poczekać.

Odra Opole przeniosła się w ciągu dwóch lat spoza szczebla centralnego na zaplecze Lotto Ekstraklasy. Rok temu drużyna Jana Furlepy świętowała awans do II ligi po remisie 1:1 z Vinetą Wolin, a w sobotę po zwycięstwie 3:2 z innym zespołem z Pomorza Zachodniego - Błękitnymi Stargard. Decydujące mecze miały podobny scenariusz. Odra wyszła szybko na prowadzenie, po przerwie co prawda traciła swoją przewagę, ale utrzymała upragniony wynik.

Odra cieszyła się z zaliczki 2:0 po nieco ponad kwadransie. Po trzecim trafieniu Marcina Wodeckiego w 50. minucie kibice na stadionie zaczęli przygotowywać się na fetę. Błękitni, którzy przyjechali do Opola osłabieni, doprowadzili do wyniku 3:2, ale na wyrównanie zabrakło im pomysłu. Jedyne, co zrobiła drużyna Krzysztofa Kapuścińskiego, to postraszyła beniaminka.

W sobotę awans do Nice I ligi mógł przypieczętować również Raków Częstochowa. Podobnie jak Odra chciał to zrobić w weekend, a nie w środku tygodnia i na własnym stadionie. Zadania jednak nie wykonał. Drużyna Marka Papszuna zremisowała bezbramkowo z nisko notowaną Kotwicą Kołobrzeg.

Drużyna znad morza postawiła faworytowi trudne warunki i nawet mogła zwyciężyć w jaskini lwa. W 70. oraz w 83. minucie częstochowian ratował bramkarz Mateusz Lis. Kotwica zakończyła mecz w dziesięciu po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Tomasza Prejsa.

ZOBACZ WIDEO: Cztery gole w dwanaście minut. Zobacz skrót meczu Aberdeen FC - Celtic Glasgow [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Do końca sezonu zostały cztery kolejki, a trzecia w tabeli Puszcza Niepołomice powiększyła do sześciu punktów przewagę nad Radomiakiem Radom. Klub z Małopolski jest blisko awansu. W sobotę wygrał 3:1 na stadionie Olimpii Elbląg, gdzie dotychczas beniaminek przegrał tylko dwa spotkania. Na otarcie łez 14. gola w sezonie strzelił Łukasz Pietroń.

Pomocnik Olimpii jest na szczycie klasyfikacji strzelców wspólnie z napastnikiem Radomiaka Radom Leandro. Brazylijczyk trafił do bramki z rzutu karnego w 55. minucie meczu z Wartą Poznań. Podopieczni Roberta Podolińskiego stracili korzystny wynik 1:0 w 93. minucie. Nerwy na wodzy utrzymał Łukasz Białożyt i strzałem ze stałego fragmentu uratował punkt Zielonym.

Na innych stadionach remisy 1:1 Stali Stalowa Wola z Legionovią Legionowo oraz Gryfa Wejherowo z ROW-em 1964 Rybnik. Za małą niespodziankę można uznać zwycięstwo aż 3:0 PGE GKS-u Bełchatów z wyżej notowaną Siarką Tarnobrzeg.

30. kolejka II ligi:

Odra Opole - Błękitni Stargard 3:2 (2:0)
1:0 - Marek Gancarczyk 14'
2:0 - Tomasz Wepa 16'
3:0 - Marcin Wodecki 50'
3:1 - Grzegorz Szymusik 51'
3:2 - Tomasz Pustelnik 60'

Raków Częstochowa - Kotwica Kołobrzeg 0:0

Stal Stalowa Wola - Legionovia Legionowo 1:1 (0:0)
0:1 - Krystian Wójcik 64'
1:1 - Kamil Bętkowski (k.) 87'

Gryf Wejherowo - ROW 1964 Rybnik 1:1 (0:1)
0:1 - Kamil Spratek 3'
1:1 - Maciej Dampc 57'

PGE GKS Bełchatów - Siarka Tarnobrzeg 3:0 (1:0)
1:0 - Agwan Papikjan 12'
2:0 - Bartłomiej Bartosiak 50'
3:0 - Patryk Rachwał (k.) 81'

Warta Poznań - Radomiak Radom 1:1 (0:0)
0:1 - Leandro (k.) 55'
1:1 - Łukasz Białożyt 90'

Olimpia Elbląg - Puszcza Niepołomice 1:3 (0:2)
0:1 - Michał Czarny 38'
0:2 - Filip Wójcik 42'
0:3 - Michał Czarny 50'
1:3 - Łukasz Pietroń (k.) 65'

[multitable table=716 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: