Cristiano Ronaldo w tarapatach? Skarbówka nie daje mu spokoju

Reuters / Susana Vera / Cristiano Ronaldo
Reuters / Susana Vera / Cristiano Ronaldo

Sprawa ciągnie się od kilku miesięcy, ale dopiero teraz nabiera tempa. Hiszpański urząd skarbowy podobno kończy pozew przeciwko Ronaldo w sprawie unikania płacenia podatków.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiszpański urząd skarbowy od dłuższego czasu analizuje zarobki piłkarzy Primera Division. Najgłośniejszy był przypadek Lionela Messiego, którego za oszustwa podatkowe skazano na 21 miesięcy więzienia w zawieszeniu. To oczywiście jeden z wielu ostatnich przypadków.

Teraz fiskus wziął na tapetę Cristiano Ronaldo. Kilka miesięcy temu pojawiła się informacja, że Portugalczyk również kombinował. Gwiazdor Realu Madryt założył firmę na Wyspach Dziewiczych i dzięki temu zapłacił niski podatek od 150 mln euro.

Hiszpańska skarbówka kończy pozew przeciwko piłkarzowi i lada moment ma on trafić do sądu. "El Confidencial" jednak zdradza, że nikomu nie zależy na głośnym procesie, jak to było w przypadku Messiego. Obie strony liczą, że uda się szybko osiągnąć porozumienie.

Na razie warunek jest jeden. Cristiano musiałby zapłacić podatki, których uniknął przez swoją firmę w raju podatkowym. Przedstawiciele gwiazdora próbują jednak się bronić. Ich zdaniem Ronaldo skorzystał z tego samego prawa, co David Beckham, a więc Hiszpanom płacił jedynie podatki od dochodów osiągniętych w ich kraju.

ZOBACZ WIDEO: Wielki powrót Łukasza Teodorczyka! Gole Polaka dały mistrzostwo Anderlechtowi [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
Jaola Tymon
20.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"podatki od dochodów osiągniętych w ich kraju"
I ma rację. Jeśli zarabiał poza krajem, to dlaczegoż miałby płacić w nim podatki? Zwłaszcza jeśli jest prawo na to zezwalające?
Czytaj całość