Artur Boruc został sklasyfikowany na 12. miejscu, a Łukasz Fabiański zajął 14. pozycję.
"Nawet jeśli gra w Swansea już od dłuższego czasu, to jest w nim coś z Arsenalu. Czasem jest genialny, a czasem traci koncentrację i wypuszcza piłkę, będąc pod presją. Fabiański łapał piłkę częściej niż którykolwiek bramkarz ligi (66 razy), z czego na pewno będzie dumny na zawsze. - No i co, Schmeichel? Wygrałeś raz ligę? To nic. W sezonie 2016/2017 złapałem piłkę 66 razy. Serio, naprawdę to zrobiłem" - ironizują Anglicy.
A były reprezentant Polski został podsumowany w ten sposób: "Tylko Huerelho Gomes i Łukasz Fabiański puścili więcej goli niż Artur Boruc (63), ale skuteczność jego interwencji (64,4 proc.) jest lepsza od tamtych dwóch. Oczywiście zależy to od tego, skąd strzał był oddany i jak trudny do obrony był i tak dalej. Boruc zachował dziewięć czystych kont. Solidny bramkarz".
Ranking bramkarzy Premier League 2016/2017 według "The Telegraph":
1. Hugo Lloris (Tottenham Hotspur)
2. Thibaut Courtois (Chelsea FC)
3. Tom Heaton (Burnley FC)
4. David de Gea (Manchester United)
5. Petr Cech (Arsenal FC)
6. Kasper Schmeichel (Leicester City)
7. Fraser Forster (Southampton FC)
8. Simon Mignolet (Liverpool FC)
9. Jordan Pickford (AFC Sunderland)
10. Ben Foster (West Bromwich Albion)
11. Adrian (West Ham United)
12. Artur Boruc (AFC Bournemouth)
13. Joel Robles (Everton FC)
14. Łukasz Fabiański (Swansea City)
15. Lee Grant (Stoke City)
16. Victor Valdes (Middlesbrough FC)
17. Wilfredo Caballero (Manchester City)
18. Claudio Bravo (Manchester City)
19. Heurelho Gomes (Watford FC)
20. Eldin Jakupović (Hull City)
ZOBACZ WIDEO Torres trafia, Atletico wygrywa. Zobacz skrót meczu Atletico Madryt - Athletic Bilbao [ZDJĘCIA ELEVEN]