Walka w Primera Division trwała do ostatniej kolejki. Ostatecznie lepszy okazał się Real Madryt, który o trzy punkty wyprzedził Dumę Katalonii. Na temat sędziów wypowiedział się nie kto inny, jak Gerard Pique. Tradycyjnie zrobił to w swoim stylu.
- Uważam, że sędziowie mogli wpłynąć na wyniki ligi. Nie będę wyciągać listy z tym, kiedy nam pomogli, a kiedy byli przeciwko, bo tak było też u naszego rywala i nie chcę tego analizować - mówi reprezentant Hiszpanii, który jest bardzo zadowolony z decyzji o wprowadzeniu VAR. - Można zdobywać mistrzostwa przeciwko Realowi bez VAR, ale z nim redukuje się błędy sędziów i dzięki temu wszystkie ekipy mają większe szanse - dodaje.
FC Barcelona ma za sobą bardzo trudny sezon. Blaugrana nie dość, że nie zdobyła mistrzostwa Hiszpanii, to na dodatek z Ligi Mistrzów odpadła na etapie ćwierćfinału. W wielkim finale Juventus Turyn spotka się z Realem Madryt, a wspomniany Pique będzie trzymał kciuki za Starą Damę.
- Finał Ligi Mistrzów niech wygra lepszy, ale dobrze wiecie, że ja wolę Juve. Niezależnie od zwycięzcy nasz sezon i te 12 miesięcy nie zmienią się. Trzeba będzie spróbować osiągnąć cele i grać jak najlepiej w kolejnych rozgrywkach - tłumaczy.
Duma Katalonii może jednak zakończyć sezon 2016/17 z tytułem. W sobotę w finale Pucharu Króla podopieczni Luisa Enrique spotkają się z Deportivo Alaves. Spotkanie rozegrane zostanie na Vicente Calderon w Madrycie.
ZOBACZ WIDEO Znakomity powrót Barcelony na nic. Zobacz skrót meczu z Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN]