19 maja selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21 Marcin Dorna ogłosił nazwiska piłkarzy z lig zagranicznych powołanych na młodzieżowe mistrzostwa Europy. Wśród nich pojawili się m.in. dwaj zawodnicy SSC Napoli: Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik. Kilka dni później włoski klub przysłał jednak pismo do Polskiego Związku Piłki Nożnej, w którym poinformował, że nie puści naszych graczy na turniej.
Wiele wskazuje na to, że Milik i Zieliński nie zagrają na mistrzostwach. Otóż na łamach "Bilda" Martin Kobylański zdradził, że rozmawiał z Marcinem Dorną ws. dowołania jego osoby na turniej.
- Selekcjoner dał mi nadzieję, zwłaszcza, że sytuacja dwóch piłkarzy jest niepewna. Ostatecznej decyzji jednak jeszcze nie podjęto - zdradził Kobylański, który był już wcześniej powoływany do kadry U-21.
Syn Andrzeja Kobylańskiego, srebrnego medalisty igrzysk olimpijskich z Barcelony zdradził również, że toczą się rozmowy na temat jego najbliższej przyszłości. Przez ostatnie pół roku występował w niemieckim trzecioligowym SC Preussen Muenster 06, gdzie został wypożyczony z Lechii Gdańsk.
ZOBACZ WIDEO Świetny mecz Napoli, grał Zieliński. Zobacz skrót spotkania z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN]
- Obie strony wydają się blisko osiągnięcia porozumienia, warunki finansowe zostały przedstawione - wyznał 23-latek.
Piłkarskie mistrzostwa Europy odbędą się w naszym kraju w dniach 16-30 czerwca. Biało-Czerwoni trafili do grupy A i zmierzą się z Anglią, Szwecją i Słowacją.