Martin Konczkowski: Wcześniej daliśmy plamę
Spokojnie do decyzji sędziego o uznaniu gola zdobytego ręką przez Rafała Siemaszkę podszedł obrońca Ruchu Martin Konczkowski. - Wcześniejsze trzy porażki zadecydowały o naszym spadku - stwierdził. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Michał Piegza
PAP
/ Andrzej Grygiel
Po degradacji z Lotto Ekstraklasy w kadrze Niebieskich dojdzie do zmian. Część zawodników, w tym obrońca Ruchu, prawdopodobnie w kolejnym sezonie nie zagra w Chorzowie. - Nie rozmawialiśmy na temat przyszłości, koncentrowaliśmy się na meczu z Arka - uciął obrońca.
ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w barażu o Ligue 1. Zobacz skrót meczu ESTAC Troyes - FC Lorient [ZDJĘCIA ELEVEN]