We wtorek odbyła się ostatnia tura negocjacji dotyczących rozwiązania umowy pomiędzy Borussią Dortmund i Thomasem Tuchelem. Jak poinformował Bild, trwała ona zaledwie 21 minut.
Rozstanie z Tuchelem i jego asystentami będzie kosztowało Borussię 2,9 mln euro. Pobyt w Dortmundzie 43-letni szkoleniowiec zakończył zdobyciem Pucharu Niemiec. Było to pierwsze trofeum dla Borussii od pięciu lat. Jest także szkoleniowcem z najwyższą średnią punktów na mecz - 2,09.
Borussia Dortmund and Thomas Tuchel part company https://t.co/CVjo2MYVXJ pic.twitter.com/Cg5LK4140u
— POKALSIEGER 2017 (@BVB) 30 maja 2017
- Chcielibyśmy podziękować Thomasowi Tuchelowi i jego asystentom za sukcesy, w tym zdobycie Pucharu Niemiec po pokonaniu Eintrachtu Frankfurt. Życzymy Tuchelowi wszystkiego najlepszego w dalszej karierze. Nie komentujemy szczegółowo przyczyn rozstania. Dla dobra wszystkich stron prosimy o zrozumienie i nie wyciąganie wniosków na podstawie plotek - przekazano w specjalnym oświadczeniu.
- Rozstanie nie jest w żadnym wypadku spowodowane konfliktem między stronami. Dobro klubu jet czym więcej niż tylko sportowym sukcesem i zawsze będzie ważniejsze niż poszczególne osoby i różnice, które mogą między nimi istnieć - głosi dalsza część oświadczenia.
Borussia intensywnie szuka nowego szkoleniowca. Jednak już trzech trenerów odmówiło BVB. Byli to Diego Simeone, Laurent Blanc oraz Julian Nagelsmann z TSG 1899 Hoffenheim. W kręgu zainteresowań Borussii jest obecnie Lucien Favre z OGC Nice.
ZOBACZ WIDEO Czynnik ludzki nie może decydować o stracie milionów Euro. Dyskusja na temat systemu VAR w #dzieńdobryWP