Francuski obrońca już od wielu miesięcy łączony był z przenosinami do Premier League. Dobry sezon w wykonaniu 23-latka tylko utwierdził angielskie kluby w tym, że warto zainwestować w jego transfer. Benjamin Mendy najprawdopodobniej zostanie piłkarzem Manchesteru City, który dysponuje pokaźną gotówką na transfery.
AS Monaco ma za sobą kapitalny sezon, w którym zdobyło mistrzostwo Francji oraz awansowało do półfinału Ligi Mistrzów. Wielu piłkarzy wypłynęło na szerokie wody, więc nic dziwnego, że sternicy klubu praktycznie codziennie dostają wiele ciekawych ofert. Kilka z nich wydaje się być nie do odrzucenia.
Przypomnijmy, że jako pierwszy pokład mistrza Francji opuścił Bernardo Silva, który kosztował Manchester City nawet 70 mln euro. Portugalczyk podpisał pięcioletni kontrakt i będzie występował z numerem 20 na koszulce. W kolejce do opuszczenia AS Monaco są również inni zawodnicy.
- Nieuniknione jest to, że dwóch zawodników odejdzie. Trudno nie akceptować takich ofert jak za Bernardo Silvę, który kosztował 70 milionów euro. Mimo że nasz prezes jest bardzo zamożną osobą, to jednak nawet i on takich propozycji nie odrzuca. To normalne, że po takim sezonie wielu z nas dostało oferty. Ale prezes na pewno nie pozwoli, by odeszło sześciu lub siedmiu zawodników - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Kamil Glik.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w barażu o Ligue 1. Zobacz skrót meczu ESTAC Troyes - FC Lorient [ZDJĘCIA ELEVEN]
[/color]
Benjamin Mendy jest o krok od Premier League. Mniej zaawansowane rozmowy są natomiast w przypadku Thomasa Lemara czy Kyliana Mbappe, który stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym. 18-latek ma za sobą znakomity sezon, w którym w 44 meczach zdobył 26 bramek oraz zanotował 14 asyst.
Pierwszym z nich interesuje się Arsenal Londyn, a Mbappe zdecydowany jest na transfer do Realu Madryt. W przypadku napastnika AS Monaco w grę wchodzi ponad 100 mln euro.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)