- Raz, jeden mecz cały zagrać. Jeden mecz cały, kur... - krzyczał na trenera Lecha Poznań napastnik Marcin Robak, gdy był zmieniany w 86. minucie meczu z Jagiellonią Białystok. 34-latek do ostatniej kolejki walczył o koronę króla strzelców, a mimo to Nenad Bjelica nie pozwolił mu na rozegranie całego spotkania.
Ostatecznie Robak zgarnął statuetkę dla najlepszego strzelca. Zajął pierwsze miejsce razem z Marco Paixao z Lechii Gdańsk.
Doświadczony napastnik do całej sytuacji niespodziewanie odniósł się również podczas Gali Ekstraklasy, gdzie odebrał nagrodę dla najlepszego napastnika sezonu. Przyznał, że jego relacje z trenerem są "nie do końca dobre".
Podczas programu "Misja futbol" dziennikarz Mateusz Borek powiedział, że "w Poznaniu potrzebny jest mediator". Na Twitterze błyskawicznie odniósł się do tego Zbigniew Boniek, który jasno stwierdził, że problem powinien rozwiązać nie mediator, a prezes klubu:
Nie mediator jest potrzebny tylko Prezes ktory wejdzie do szatni i powie, ze piłkarze mają grać a jak ktoś to widzi inaczej to ciao, ciao!
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 6 czerwca 2017
Prezesowi PZPN rację przyznało wielu użytkowników Twittera. W ciągu niecałych 24 godzin wpis został polubiony 500 razy.
ZOBACZ WIDEO Radosław Majdan i Dariusz Tuzimek komentują mistrzostwo Polski Legii Warszawa