Poważny uraz Gabriela Jesusa. Brazylijczyk ma pęknięty oczodół

PAP/EPA / JOE CASTRO
PAP/EPA / JOE CASTRO

Po zderzeniu z Nicolasem Otamendim - podczas towarzyskiego meczu Brazylii z Argentyną - 20-latek z Manchesteru City musi przez pewien czas zapomnieć o futbolu.

Gabriel Jesus, pomocnik reprezentacji Brazylii, doznał pęknięcia oczodołu w piątkowym spotkaniu z Argentyną (wynik 0:1), które rozegrano w Melbourne.

W 88. minucie brazylijski talent został trafiony łokciem przez Argentyńczyka Nicolasa Otamendiego, który jest jego klubowym kolegą z Manchesteru City. Został zniesiony z boiska, a po zakończeniu spotkania trafił do szpitala. Wyniki wstępnych badań napawały kibiców optymizmem. - Nie ma złamań - informowali przedstawiciele brazylijskiej federacji.

Jednak w sobotę okazało się, że Gabriel Jesus doznał poważniejszego urazu. Lekarze ze szpitala w Melbourne zdiagnozowali u napastnika uszkodzenie oczodołu. Tym samym 20-latek opuścił zgrupowanie kadry "Canarinhos". Nie wystąpi we wtorkowym meczu z Australią.

Brazylijska federacja poinformowała o urazie Manchester City. Jesus wróci do ojczyzny, gdzie będzie przechodzić rehabilitację.

Przypomnijmy, że to kolejny poważny uraz nadziei brazylijskiego futbolu. Jesus trafił w styczniu do Manchesteru City (Anglicy zapłacili Palmeiras 32 mln euro), ale po rozegraniu zaledwie kilku spotkań doznał złamania kości śródstopia. Wrócił na boisko pod koniec kwietnia, w derbach Manchesteru.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujący Neymar między budynkami

Źródło artykułu: