Wielki pech Krzysztofa Mączyńskiego. Pomocnik z urazem głowy pojechał do szpitala

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

Krzysztof Mączyński przedwcześnie zakończył swój udział w meczu z Rumunią. Pomocnik reprezentacji Polski rozgrywał dobre zawody, ale po przypadkowym zderzeniu z rywalem doznał urazu głowy i z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu pojechał do szpitala.

W 39. minucie meczu w interweniującego Mączyńskiego wpadł jeden z rywali i kolanem trafił go w głowę. Pomocnikowi udzielona została pomoc i choć po chwili wrócił na boisko, to tuż przed przerwą poprosił o zmianę. Zastąpił go Grzegorz Krychowiak.

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Mączyński pojechał do szpitala na kontrolne badania. Najprawdopodobniej doznał wstrząśnienia mózgu.

Pomocnik Wisły Kraków miał ogromnego pecha, bo przeciw Rumunom rozgrywał bardzo dobre zawody. Na Twitterze pojawiały się komentarze, że był to jego najlepszy występ w kadrze.

Piłkarz mógł przed zejściem z murawy zanotować dwie asysty, bo po jego doskonałych prostopadłych podaniach Kamil Grosicki i Robert Lewandowski byli oko w oko z bramkarzem rywali. Obaj jednak chybili.

ZOBACZ WIDEO La Liga Legends lepsi od Polaków. Zobacz skrót meczu legend [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
Olo77
10.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cóż pech wielki ale porównując jego grę z grą Krychowiaka to Mączyński wygrywa narazie w przedbiegach. Krychowiak niestety widać było że miał półroczny leżak (jak sam przyznał na filmiku łnp)