Prokuratura zarzuca Cristiano Ronaldo oszustwa podatkowe na kwotę 14,8 mln euro. Do przestępstwa miało dojść w latach 2011-2014.
Piłkarz Realu Madryt założył spółki na Wyspach Dziewiczych, które są popularnym rajem podatkowym, a jego finansami zajmowała się firma z Irlandii. Portugalczyk w ten sposób chciał ukryć "związane z prawami do wizerunku przychody podatkowe wygenerowane w Hiszpanii".
Ronaldo opublikował na Instagramie zdjęcie, które ma być odpowiedzią do obecnej sytuacji. "Czasami najlepszą odpowiedzią jest bycie cicho" - napisał piłkarz.
Real Madryt opublikował oświadczenie, w którym wyraża "pełne wsparcie" dla piłkarza i jest przekonany o niewinności swojego zawodnika.
Kilka miesięcy wcześniej za oszustwa podatkowe skazano Lionela Messiego. Gwiazdor FC Barcelona dostał karę 21 miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz 3,5 mln euro grzywny.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Irański Messi robi furorę