100 mln funtów za Harry'ego Kane'a to mało! Tottenham odpowiedział Man Utd

Reuters / Dylan Martinez / Na zdjęciu: Harry Kane
Reuters / Dylan Martinez / Na zdjęciu: Harry Kane

100 mln funtów, które działacze Manchesteru United mają zaproponować za transfer Harry'ego Kane'a, to zbyt niska kwota dla Tottenhamu.

Działacze Tottenhamu Hotspur odpowiedzieli na medialne spekulacje na temat transferu Harry'ego Kane'a do Manchesteru United. Jak dowiedział się "The Independent", londyński klub nie zamierza pozbywać się swojej największej gwiazdy przed sezonem 2017/18.

- Informacje prasowe na temat tego, że Jose Mourinho przygotowuje ofertę na poziomie 100 mln funtów za reprezentanta Anglii, wywołały śmiech na White Hart Lane - czytamy na stronach angielskiego dziennika.

Gazeta spekuluje, że Man Utd, jeśli jest zdesperowany w pozyskaniu 23-letniego piłkarza, musiałby przeznaczyć na ten transfer o wiele wyższą kwotę. - Daniel Levy (dyrektor Kogutów) ma opinię jednego z najbardziej bezkompromisowych negocjatorów. Transfer Kane'a musiałby więc być nie tylko rekordem transferowym, ale zbliżyć się do kwoty 200 mln funtów - pisze "The Independent".

W niedzielę "Daily Mirror" poinformował, że Mourinho podobno odpuścił temat sprowadzenia na Old Trafford Cristiano Ronaldo i zagiął parol na Kane'a. Portugalski szkoleniowiec Czerwonych Diabłów od dawna jest bowiem fanem talentu napastnika, który w dwóch ostatnich sezonach strzelił w rozgrywkach angielskiej Premier League 54 gole.

ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (3)
avatar
Mateusz Pawlak
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest wicemistrz Anglii. Z jakiej paki mają się pozbywać najlepszego zawodnika przed startem LM? Jak się chce coś osiągnąć to nie można się wyprzedawać. Jakoś nikt nie piszę że Real czy Barca Czytaj całość
Kasyx
26.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Levy jest debeściak, nie wypuści "za grosze" Hurrikane" 
avatar
Chazz
26.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Spurs, jak chce sie wygrywać to trzeba zachować swoich liderów. Bardzo dobra deczja.