- Rozpoczęliśmy wstępne dochodzenie i podejmiemy odpowiednie środki administracyjne w tej sprawie. Chcieliśmy też wyrazić nasz kategoryczny sprzeciw wobec faktu, że podczas operacji na sali był włączony telewizor - brzmi treść oświadczenia do mediów przekazanego przez władze El Hospital Clinico de la Universidad de Chile.
Kilka dni temu do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak lekarze na sali operacyjnej szpitala akademickiego w Santiago oglądają serię rzutów karnych podczas meczu półfinałowego Pucharu Konfederacji 2017 pomiędzy Chile i Portugalią.
Na zaprezentowanym filmie chirurdzy nie kryją radości z powodu zwycięstwa swojej reprezentacji. Wideo zszokowało opinię publiczną, nie tylko w Ameryce Południowej.
- To bardzo poważna sytuacja. Istnieją reguły postępowania, których należy przestrzegać w celu zapewnienia bezpieczeństwa i szacunku wszystkim pacjentom we wszystkich szpitalach i klinikach medycznych. W tym przypadku reguły zostały złamane - skrytykowała chirurgów z Santiago Karla Rubilar, członek Komisji ds. Zdrowia Republiki Chile.
W półfinale Pucharu Konfederacji, który rozgrywany jest na stadionach Rosji, Chile pokonało Portugalię w rzutach karnych (wynik 3:0). Bohaterem spotkania został bramkarz Claudio Bravo, który obronił trzy strzały rywali - Ricardo Quaresmy, Joao Moutinho i Naniego. W finale imprezy Chile zagra z Niemcami (w niedzielę 2 lipca).
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: Zawaliliśmy (WIDEO)