Wybór Polaka jest co najmniej dziwny - wszak nasza reprezentacja zakończyła swój udział po fazie grupowej, a Jakub Wrąbel wpuścił w trzech meczach aż siedem bramek.
Wydawało się, że najlepszego bramkarza należy szukać wśród Niemców lub innych półfinalistach. W końcu nasi zachodni sąsiedzi zdobyli mistrzostwo Europy, a nie byłoby ich tam, gdyby Julian Pollersbeck świetnie nie spisywał się w serii "jedenastek" w półfinale z Anglią. To on został bohaterem, dając swojej drużynie awans.
Większość wyborów ESPN nie podlega dyskusji - w ataku jest Selke, w pomocy Asensio, Ceballos, Saul czy Bernardeschi. Dlatego tym bardziej dziwi nominacja Wrąbla do najlepszej "jedenastki" turnieju.
Panie Romanie, ESPN podało swoją jedenastkę, w której jest Wrąbel. Jako dowód - podsyłam pic.twitter.com/T1jRJD0Lm6
— Robert Bońkowski (@RobertBonkowski) 30 czerwca 2017
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: Zawaliliśmy