Franciszek Smuda został trenerem Górnika Łęczna w grudniu 2016 roku. Jego celem było utrzymanie drużyny w Lotto Ekstraklasie. Zła końcówka sezonu spowodowała jednak, że klub spadł z najwyższej klasy rozgrywkowej.
We wtorek Górnik poinformował, że w kolejnym sezonie były selekcjoner kadry nie będzie już szkoleniowcem zespołu. Ujawniono, że obie strony nie dogadały się co do warunków finansowych.
"W czwartek trener Franciszek Smuda otrzymał szczegółową propozycję nowej umowy i poprosił o czas do namysłu do poniedziałku mówiąc, że musi skonsultować decyzje z żoną.
W poniedziałek trener Smuda kilkukrotnie przekładał spotkanie z zarządem w kwestiach nowej umowy prosząc o jeszcze trochę czasu na przemyślenia. Jedyną kwestią sporną w trakcie rozmów była wysokość zarobków trenera, który nie chciał przystać na proponowane warunki finansowe. Należy pamiętać, że realia budżetowe w I lidze są inne niż w Ekstraklasie" - poinformowano.
ZOBACZ WIDEO Piękne gole w brazylijskiej Serie A. Zobacz skrót meczu Flamengo - Sao Paulo [ZDJĘCIA ELEVEN] (WIDEO)
Przypomnijmy, że w poniedziałek w "Kurierze Lubelskim" pojawiła się wypowiedź Smudy, który bardzo narzekał na warunki pracy w klubie i zachowanie władz Górnika wobec jego osoby.
- Do tej pory dostałem jedną wypłatę. Nie zapłacono mi za poprzednią umowę, a teraz miałbym podpisać nową? Także raczej mnie w Łęcznej już nie będzie - powiedział, zapowiadając tym samym odejście.