Na koniec wakacyjnego pobytu Cristiano Ronaldo na Balearach nie obeszło się bez niespodzianek - pisze hiszpański tygodnik "Hola" w swoim ekskluzywnym materiale.
Jak dowiedział się magazyn, piłkarz Realu Madryt i reprezentacji Portugalii został zaskoczony przez agentów wydziału celnego hiszpańskiej skarbówki, którzy złożyli mu niezapowiedzianą wizytę na jachcie niedaleko brzegu Formentery (czwartej pod względem wielkości wyspie Balearów). Sportowiec w ostatnim czasie wypoczywał tam razem z bliskimi (m.in. dziewczyną Georginą Rodriguez oraz matką Dolores Aveiro) i przyjaciółmi.
Zdjęcie trzech uzbrojonych przedstawicieli Urzędu Skarbowego podczas inspekcji na jachcie Ronaldo lotem błyskawicy obiegło świat. Powodem kontroli miało być sprawdzenie ważności dokumentów statku.
La Agencia Tributaria Aduanera aborda el yate de Cristiano Ronaldo https://t.co/nZI6b5sNhG (vía @hola) pic.twitter.com/2L6L2AIlNt
— Desmarque R. Madrid (@Desmarque_RMCF) 12 lipca 2017
- Ronaldo zachowywał cały czas spokój i chętnie odpowiadał na pytania agentów. Po półtorej godzinie niezapowiedziani gości - z uśmiechem na ustach - opuścili jacht piłkarza Realu - czytamy w magazynie "Hola".
Hiszpańscy dziennikarze przypominają, że Ronaldo ma kłopoty z organami podatkowymi. Kilka tygodni temu hiszpańska prokuratura postawiła piłkarzowi zarzut manipulacji podatkowych w latach 2011-14. Sportowiec, który został oskarżony o oszukanie fiskusa na sumę 14,7 mln euro, nie przyznaje się do winy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: przegrała zakład. Pogba wepchnął ją do basenu (WIDEO)
odpowiedź - przed bandytami można się obronić, przed mafią jaką jest państwo - nie