Oficjalnie: Bartosz Kapustka w SC Freiburg

Transfer Bartosza Kapustki z Leicester City do SC Freiburg został sfinalizowany. Niemiecki klub wypożyczył reprezentanta Polski do końca sezonu 2017/2018 i zagwarantował sobie prawo do wykupu 21-latka.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Bartosz Kapustka WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Bartosz Kapustka

Freiburg to siódma ekipa minionego sezonu Bundesligi, która wystąpi w Lidze Europy 2017/2018. Zawodnikiem klubu ze Schwarzwald-Stadion jest już Rafał Gikiewicz. Niemcy wypożyczyli Bartosza Kapustkę na rok i zagwarantowali sobie prawo do wykupu 21-latka z Leicester City. Kwotę wykupu kluby ustaliły na 6 mln euro. Do tego Lisy mają otrzymać część zysków z kolejnego transferu Polaka.


- Bartosz jest zaawansowany technicznie i bardzo dobrze czuje grę. Ważne dla nas było to, by mieć zagwarantowaną opcję dalszej współpracy po zakończeniu wypożyczenia - stwierdził dyrektor sportowy Freiburga, Jochen Saier.

- Bundesliga to dla mnie duże wyzwanie, a Freiburg to klub ze świetną reputacją. Jestem przekonany o tym, że Freiburg to dla mnie odpowiednie miejsce na dalszy rozwój - to już komentarz samego Kapustki.

Niemcy wiążą z młodym Polakiem duże nadzieje. Wychowanek Tarnovii będzie miał otwartą drogę do wyjściowego składu Freiburga. Kapustka zastąpi w zespole Christiana Streicha Vincenzo Grifo, który przeniósł się do Borussii Moenchengladbach. W minionym sezonie na lewym skrzydle Freiburga grywał też Maximilian Philipp, ale świeżo upieczony mistrz Europy U-21 też opuścił Schwarzwald-Stadion i będzie kontynuował karierę w Borussii Dortmund.

Z Leicester City Kapustka jest związany od sierpnia 2016 roku. Na King Power Stadium trafił z Cracovii jako odkrycie Euro 2016, a Pasy zainkasowały za niego 2,5 mln euro. Reprezentant Polski nie przebił się jednak do składu Lisów, a jedyne występy w pierwszej drużynie zaliczył w Pucharze Anglii - zagrał w trzech meczach tych rozgrywek, spędzając na boisku 151 minut.


- Przyjechałem do Leicester City po dużej imprezie i po dobrym sezonie, a nagle przestałem grać - nawet nie wychodziłem na boisko. Nie mogłem się z tym pogodzić i trudno było mi to zrozumieć. Potrzebowałem czasu, nabrałem dystansu. Sportowa złość kipiała ze mnie każdego dnia i podczas każdego treningu, bo przed każdym meczem liczyłem, że w końcu doczekam się szansy. Może takie doświadczenie było mi potrzebne? Niedawno nie wyobrażałem sobie nawet, że dotrę do takiego miejsca. Wszystko działo się szybko i może potrzebowałem czegoś takiego, żeby zwolnić? Przez rok odebrałem cenną lekcją - mówił nam na początku czerwca.

Choć Kapustka ma za sobą zmarnowany sezon, podczas którego stracił miejsce w reprezentacji Polski, to kluby z czołowych lig Starego Kontynentu o nim nie zapomniały. 21-latek przeniósł się do Freiburga, a zainteresowanie nim wykazywał też m.in. świeżo upieczony mistrz Holandii - Feyenoord Rotterdam.

ZOBACZ WIDEO Głośne śpiewy i świetna atmosfera - oto kulisy reprezentacji Polski U-21
Bartosz Kapustka poradzi sobie w Bundeslidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×