Podczas sobotniej sesji treningowej Dumy Katalonii ćwiczyło łącznie 26 zawodników. Na zajęciach brakowało jeszcze Rafinhi i Gerarda Deulofeu, a także Andre Gomesa, Marca-Andre ter Stegena oraz Nelsona Semedo, którzy przebywali niedawno na Pucharze Konfederacji.
Nowego szkoleniowca Dumy Katalonii czekają bardzo intensywne dni. Ernesto Valverde musi bowiem uporządkować kadrę Barcelony, która liczy obecnie aż 31 zawodników. Dlaczego tak dużo?
Oprócz graczy, którzy w poprzednim sezonie reprezentowali Blaugranę, na treningu pojawili się również piłkarze którzy powrócili z wypożyczeń: Douglas, Thomas Vermaelen, Munir El Haddadi oraz Sergi Samper. Z drugiego zespołu swoją szansę dostali natomiast: Carles Alena, Palencia, Marc Cucurella, Marlon oraz Vitinha.
Biorąc pod uwagę fakt, że Duma Katalonii będzie chciała pozyskać jeszcze 1-2 zawodników, to z drużyną musi pożegnać się przynajmniej pięciu piłkarzy. Oczywiście kilku z nich może wrócić jeszcze do rezerw, jednak wspomniany niedawno Alena na pewno dostanie swoją szansę w pierwszej drużynie Blaugrany.
Działacze klubu liczą na odejście Ardy Turana, za którego można zainkasować nawet 30-35 mln euro. Niepewna jest również przyszłość Rafinfi oraz Paco Alcacera, który w poprzednim sezonie okazał się kompletnym rozczarowaniem. Ernesto Valverde musi również ocenić przydatność zawodników, którzy wrócili z wypożyczeń.
ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart w nowej roli. Piotr Małachowski pod gradobiciem pytań