Chorwacja walczy z pożarami lasów od połowy czerwca. We wtorek ogień dotarł do jednego z największych miast kraju, Splitu. Część mieszkańców została ewakuowana, pozostali mają problem z dostępem do bieżącej wody i prądu. Sytuacja jest dramatyczna.
Zmagającym się z żywiołem strażakom i żołnierzom postanowiła pomóc Torcida - grupa kibicowska lokalnego klubu piłki nożnej, Hajduka. W ciągu kilku godzin blisko 500 osób zaangażowało się w akcję i w nocy z wtorku na środę gasiło pożary.
- Zabierzcie ze sobą spodnie i bluzy z długim rękawem. Do tego chusty do zakrycia twarzy. Strażacy przekażą wam odpowiednie dyspozycje. Ta prośba nie jest prośbą, tylko rozkazem - napisali organizatorzy akcji.
Torcidzie na pomoc ruszyli też członkowie innych grup kibicowskich, w tym Bad Blue Boys, którzy wspierają Dinamo Zagrzeb. Obie grupy rywalizują ze sobą od lat, ale teraz w obliczu niebezpieczeństwa odsunęły niesnaski na bok.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zakpił z piłkarza Realu. Film zrobił furorę (WIDEO)
- Brat za brata, Chorwat za Chorwata! Bad Blue Boys zdecydowali ruszyć do Splitu, by pomóc Torcidzie w walce z pożarami w Dalmacji. Będą tam też inne grupy. Razem jesteśmy silniejsi! - czytamy w ich oświadczeniu.
To nie pierwszy raz, gdy chorwaccy kibice jednoczą się i angażują się w pomoc w walce z żywiołami. Trzy lata temu Torcida i Bad Blue Boys pomagali w akcjach ratunkowych podczas powodzi w Słowenii.