Poznaniacy przystąpią do najbliższej rywalizacji podrażnieni ubiegłotygodniową porażką w Jaworznie. Podopieczni Bogusława Baniaka ulegli GKS Katowice 0:1, mimo że wypracowali więcej sytuacji strzeleckich niż rywale. W ekipie Zielonych zawiodła jednak skuteczność i po raz pierwszym w tym roku zeszła ona z boiska pokonana. Wcześniej Warta spisywała się świetnie. Na inaugurację ligowej wiosny pokonała na własnym stadionie faworyzowane Podbeskidzie Bielsko-Biała, później zremisowała na wyjeździe z GKS Jastrzębie, z kolei dwa tygodnie temu rozgromiła przy Drodze Dębińskiej Tura Turek.
Znicz również może być zadowolony z początku rundy w swoim wykonaniu. Piłkarze Dariusza Kubickiego zainkasowali 10 punktów w czterech meczach. Na inaugurację zremisowali z GKS Katowice, a później pokonali Wisłę Płock i Odrę Opole. Dopisali sobie też trzy oczka za pojedynek z wycofanym z rozgrywek Kmitą Zabierzów.
Warto jednak zauważyć, że w tym roku pruszkowianie grali dotychczas tylko na własnym stadionie. Teraz natomiast przyjdzie im stoczyć trudny pojedynek wyjazdowy, a Zieloni udowodnili już, że faworytów się nie boją. Dość powiedzieć, że na obiekcie przy Drodze Dębińskiej porażek doznały Widzew i Podbeskidzie. Wydaje się, że właśnie atut własnego boiska może mieć decydujące znaczenie dla losów sobotniego pojedynku. Znicz legitymuje się wprawdzie dobrym bilansem w meczach rozgrywanych na obcym terenie (ma na koncie 6 zwycięstw), ale warto pamiętać, że aż dwukrotnie dopisywał sobie trzy oczka za walkowery w spotkaniach, które na boisku przegrał. Dotyczy to starć z Wisłą Płock oraz Odrą Opole.
Jak dotąd rywalizacja Warty i Znicza w I lidze była bardzo wyrównana. W dotychczasowych starciach obu ekip odnotowano po jednym zwycięstwie każdej z nich, natomiast jedno spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Zarówno poznaniacy, jak i pruszkowianie strzelili cztery bramki. Ogromną dramaturgią cechował się poprzedni mecz obu drużyn rozegrany na stadionie przy Drodze Dębińskiej. W ubiegłym sezonie Zieloni pokonali ekipę prowadzoną wówczas przez Leszka Ojrzyńskiego 2:1, a gola na wagę trzech punktów zdobyli w 90. minucie za sprawą Damiana Pawlaka.
W sobotę w barwach Warty nie zobaczymy Grzegorza Wana oraz Michała Steinke. Co ciekawe, obaj borykają się z taką samą kontuzją - skręceniem stawu skokowego. W środku tygodnia grypa trapiła trzech innych graczy poznańskiej drużyny: Tomasza Bekasa, Bartosza Hinca oraz Tomasza Magdziarza. Oni jednak najprawdopodobniej zagrają i to od pierwszej minuty.
Trener gości, Dariusz Kubicki nie ma podobnych problemów. W jego drużynie nikt nie pauzuje za kartki, ponadto żaden zawodnik nie boryka się z urazem. Ekipa z Mazowsza wystąpi w Poznaniu w najsilniejszym zestawieniu.
Spotkanie Warta Poznań - Znicz Pruszków rozpocznie się w sobotę o godz. 16.00. Jako sędzia główny poprowadzi je Dariusz Giejsztorewicz z Suwałk.
Warta Poznań - Znicz Pruszków / sob 11.04.2009 godz. 16.00
Przewidywane składy:
Warta Poznań: Radliński - Ignasiński, Błażej Jankowski, Strugarek, Otuszewski, Magdziarz, Bekas, Hinc, Burkhardt, Iwanicki, Klatt.
Znicz Pruszków: Bieniek - Klepczarek, Kokosiński, Kowalski, Januszewski, Mikołaj Rybaczuk, Osoliński, Ekwueme, Kaczmarek, Feliksiak, Chałas.
Sędzia: Dariusz Giejsztorewicz (Suwałki).
Wyślij SMS o treści SF ZNICZ na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Warta Poznań - Znicz Pruszków
Wyślij SMS o treści SF ZNICZ na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT