Według mediów Manchester City zapłacił za Mendy'ego 52 mln funtów. To o siedem milionów więcej, niż kosztował dotychczasowy najdroższy obrońca Kyle Walker.
Mendy podpisał z angielskim klubem pięcioletnią umową. Przez ostatni rok 23-latek występował w AS Monaco, do którego przeniósł się z Olympique Marsylia. Nowemu klubowi pomógł w wygraniu Ligue 1.
Francuz dołączy do kolegów z Manchesteru City, którzy przebywają na obozie w Stanach Zjednoczonych.
- Jestem bardzo zadowolony, że dołączyłem do Manchesteru City. To jeden z czołowych europejskich klubów. Jestem przekonany, że najbliższe lata będą pełne sukcesów - powiedział po oficjalnej prezentacji.
Głos zabrał również dyrektor sportowy klubu Txiki Begiristain. - Benjamin ma wszelkie umiejętności, jakich oczekujemy od obrońcy. Jak na tak młody wiek, ma doświadczenie na najwyższym poziomie. Bez wątpienia jest jednym z najlepszych obrońców, był naszym celem numer jeden na tej pozycji. Jesteśmy wszyscy zadowoleni, że mamy go w Manchesterze City. Jestem przekonany, że będzie ważną częścią składu - powiedział.
Mendy będzie występował w angielskim klubie z numerem 22.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji