Kilka tygodni temu Antoine Griezmann przedłużył kontrakt z Atletico Madryt i wtedy wydawało się, że pozostanie w stolicy. Jednak ewentualna strata Neymara sprawiła, że FC Barcelona szuka zawodnika, który uzupełni wyrwę w ofensywie katalońskiego klubu.
Griezmann kosztowałby FC Barcelona 100 mln euro. Właśnie tyle wynosi klauzula odstępnego zawarta w kontrakcie Francuza z Atletico. Dodajmy, że PSG za Neymara będzie musiało zapłacić 222 mln euro, bo właśnie taka kwota zapisana jest w umowie Brazylijczyka.
Atletico chce zrobić wszystko, by zatrzymać Griezmanna. Na klubie ciąży zakaz transferowy i ewentualne odejście Francuza sprawiłoby, że zespół z Madrytu nie mógłby sprowadzić nowego napastnika. Sankcja nałożona przez FIFA obowiązuje do następnego okienka transferowego.
100 mln euro to jednak kwota niższa niż FC Barcelona musiałaby wydać na Philippe Coutinho z FC Liverpool czy Paulo Dybale z Juventusu Turyn. W dodatku wiedząc, że konto Blaugrany zasiliłaby kwota transferu za Neymara, to inne kluby mogłyby podbijać stawkę. Dodajmy, że w innych europejskich ligach nie ma w kontrakcie zapisanych kwot odstępnego.
W poprzednim sezonie Griezmann zdobył dla Atletico Madryt 26 bramek i był gwiazdą tego zespołu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Gareth Bale czule przywitał się ze słynną aktorką
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Można dodać też powrót Alexisa.