Wczoraj informowaliśmy za "Mundo Deportivo", że po sprzedaży Neymara do PSG za kwotę 222 mln euro Barca zamierza przystąpić do ofensywy transferowej. Philippe Coutinho, Ousmane Dembele i Inigo Martinez to kandydaci do gry w barwach Dumy Katalonii.
Jak podał w niedzielę serwis internetowy dziennika "Marca", z wymienionej trójki najbliżej podpisania kontraktu jest Ousmane Dembele. Francuski piłkarz malijskiego pochodzenia występujący w Borussii Dortmund uzgodnił już z klubem z Camp Nou warunki kontraktu.
- Barca i BVB negocjują teraz kwotę transferową za utalentowanego napastnika. Działacze z Niemiec wyceniają swoją gwiazdę na kwotę 100 mln euro - poinformowała madrycka gazeta, powołując się również na ustalenia dziennika "L'Equipe".
Dembele wants to join @FCBarcelona!
— MARCA in English (@MARCAinENGLISH) 5 sierpnia 2017
The clubs have opened talks.
https://t.co/MwyskssLeC pic.twitter.com/G5x3Q0B0ug
- FC Barcelona to wspaniały klub, każdy piłkarz chciałby grać w takiej drużynie - przyznał w jednym z wywiadów Dembele. 20-letni Francuz błysnął formą w sobotnim meczu o Superpuchar Niemiec, który zdobyli piłkarze Bayernu Monachium, wygrywając w konkursie rzutów karnych z BVB.
Sensacyjne doniesienia mediów dobitnie skomentował szef niemieckiego klubu, Hans-Joachim Watzke. - 100 mln euro za Dembele? To z pewnością nie jest kwota, która wystarczyłaby na ten transfer. Pamiętam, jak z Niemiec odchodził Kevin De Bruyne. Jego przejście do Manchesteru City było rekordowym transferem z Bundesligi (74 mln euro - przyp. red.). Po czasie okazuje się, że nie był to jednak dobry interes. VfL Wolfsburg bardzo stracił na jakości gry po jego odejściu. Chyba jasno daliśmy do zrozumienia, że Dembele definitywnie zostaje w Borussii! - przyznał Watzke w rozmowie z Eurosportem.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: palą koszulki Neymara. Kibice Barcy mają dość (WIDEO)