Wiele drużyn Lotto Ekstraklasy Puchar Polski traktuje jak rozgrywki gorszego sortu. Lech Poznań podchodzi do nich jednak bardzo poważnie. Trzy sezonu z rzędu występował w finale, ale zawsze Puchar Polski trafiał do rywali: dwukrotnie do Legii Warszawa, a ostatnio do Arki Gdynia.
W środę Kolejorz w 1/16 finału Pucharu Polski zmierzy się z Pogonią Szczecin. - Jesteśmy faworytami i jedziemy po awans - zapewnia Nenad Bjelica, który środowy mecz traktuje bardzo poważnie.
Lech Poznań w hierarchii rozgrywek nie zamierza wyżej od Pucharu Polski stawiać ligi. W tym sezonie droga do finału będzie jednak bardzo trudna. Jeśli Kolejorz wyeliminuje Pogoń Szczecin, to w kolejnych rundach może zagrać z Legią Warszawa, a następnie Lechią Gdańsk - Priorytetem w Lechu jest wygranie wszystkiego. Z Pogonią chcemy i musimy zwyciężyć. Zamierzamy awansować do kolejnej rundy i zobaczymy kto będzie kolejnym rywalem. Chcemy wygrać zarówno Puchar Polski, jak i ligę. Nie wiemy jak będziemy, ale chcemy oba trofea. Żadne z tych rozgrywek nie ma wyższego lub niższego priorytetu - dodaje Nenad Bjelica.
ZOBACZ WIDEO Jakub Czerwiński: Astana to dobra drużyna. Nie czujemy wstydu (WIDEO)