Betis Sewilla wraca do walki o Michała Pazdana. Na stole dwa miliony euro

Maciej Kmita 11 Sierpnia 2017, 11:14

PAP / Bartłomiej Zborowski / Michał Pazdan to filar obrony Legii Warszawa i reprezentacji Polski

• Zła informacja dla Dawida Kownackiego. Sampdoria ściąga kolejnego napastnika

Betis interesuje się reprezentantem Polski już od dłuższego czasu, ale do tej pory nie był zmuszony do podjęcia konkretnych działań. Odejście Pezzelli sprawi jednak, że pozyskanie nowego środkowego obrońcy będzie priorytetem dla klubu z Benito Villamarin, a według "El GOL Digital" numerem jeden na jego liście życzeń jest Pazdan.

30-latek dostał od Legii zielone światło na odejście z Łazienkowskiej 3. Na początku czerwca "Przegląd Sportowy" poinformował, że sam Dariusz Mioduski zapewnił Pazdana, że jeśli pojawi się korzystna oferta, której przyjęciem piłkarz będzie zainteresowany, klub nie będzie blokował transferu.

W kontrakcie Pazdana z Legią jest wpisana opiewająca na 2,5 mln euro klauzula odstępnego, ale Legia jest skłonna przyjąć także niższą propozycję. "EL GOL Digital" podaje, że w od Betisu mistrzowie Polski mają otrzymać 2 mln euro.

Betis to 15. zespół minionego sezonu hiszpańskiej ekstraklasy. W latach 1994-1997 zawodnikiem tego klubu był Wojciech Kowalczyk. Srebrny medalista IO 1992 trafił do Sewilli z Legii za 1,25 mln dolarów, co było wówczas transferowym rekordem ekstraklasy.

W ostatnich tygodniach nazwisko Pazdana padało też w kontekście transferów do niemieckiego 1.FC Koeln, włoskiej Genoi czy tureckiego Galatasaray Stambuł.