Ibrahimović trafił do Manchesteru w poprzednim sezonie. W kwietniowym meczu z Anderlechtem w Lidze Europy zerwał więzadła w kolanie i nie wystąpił już do końca sezonu.
Klub wspierał finansowo jego rehabilitację, ale nie przedłużył z nim umowy, która wygasała w czerwcu.
Trener "Czerwonych Diabłów", Jose Mourinho, postanowił jednak zatrzymać piłkarza w swojej drużynie.
- Za pracę w poprzednim sezonie zasługuje na nasze zaufanie. Będziemy na niego cierpliwie czekać - powiedział Portugalczyk.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Rumunii trener przyjechał do klubu. Zobacz, co go spotkało
35-latek ma być zawodnikiem United przez najbliższy sezon. W minionych rozgrywkach rozegrał dla klubu 46 meczów i strzelił 28 goli. "Ibra" zagra z numerem 10 należącym do końca sezonu 2016/17 do Wayne'a Rooneya (przeszedł do Evertonu).
Manchester pochwalił się zakontraktowaniem napastnika na swoim oficjalnym koncie na Twitterze.
#Zlat10 pic.twitter.com/jnjJHnLJy4
— Manchester United (@ManUtd) 24 sierpnia 2017
Piłkarz błyskawicznie odpowiedział. Również nie krył zadowolenia z ponownego związania się z "Czerwonymi Diabłami"
I UNITED it @ManUtd pic.twitter.com/2rgvuvoT0m
— Zlatan Ibrahimović (@Ibra_official) 24 sierpnia 2017
"BBC" informuje, że Szwed wróci do gry w grudniu, z kolei dziennikarze "The Sun" mają o wiele bardziej optymistyczne wiadomości. Ich zdaniem Ibrahimović będzie do dyspozycji Mourinho już pod koniec października na ligowy mecz z Tottenhamem.