Regulamin Finansowego Fair Play jest jasny: nie więcej niż 30 mln euro straty w trzyletnim okresie rozrachunkowym. Zaraz po transferze Neymara za 222 mln euro pojawiły się pytania, jak Paris Saint-Germain zamierza wypełnić warunki FFP?
- Od samego początku mamy dobre relacje z UEFA i respektujemy Financial Fair Play. Każdy, kto mówi w tej sprawie o FFP powinien iść na kawę, my jesteśmy w porządku. Jesteśmy bardzo transparentni wobec UEFA, ludzie jednak mogą mówić co chcą - powiedział prezes PSG Nasser Al-Khelaifi.
Tyle że UEFA nie zamierza zadowolić się ciepłymi słowami płynącymi z Parku Książąt. Chce sprawdzić, czy PSG przestrzega regulaminu Finansowego Fair Play. Trzeba przypomnieć, że Francuzi byli już karani za złamanie zasad ustalonych przez UEFA. Było to w 2014 roku. Francuzi musieli zapłacić 60 milionów euro kary, w kolejnym oknie ich budżet transferowy został ograniczony do 70 milionów euro, a w Lidze Mistrzów mogli zarejestrować tylko 21 graczy.
Przypomnijmy jeszcze, że nie tylko Neymar trafił do PSG, ale także Kylian Mbappe. Jednak młody Francuz jest akurat tylko wypożyczony, a za rok ma kosztować 180 mln euro.
Breaking: UEFA to investigate Paris Saint-Germain over transfer window spending
— Rob Harris (@RobHarris) 1 września 2017
ZOBACZ WIDEO: Arkadiusz Onyszko: Duńczycy mówią, że to ich ostatnia szansa
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Bardzo ciekawe ze technologia odnawialnych zrodel energi stanela w miejscu.
Wszystkie projekty ktore moga uratowac nasza planete sa zakopywane Czytaj całość