Po trzech kolejkach Premier League Arsenal ma zaledwie trzy punkty i zajmuje 16. miejsce w tabeli. Kibice mają dość i domagają się odejścia Arsene'a Wengera. Napis "Wenger out" pojawił się nawet ostatnio przy samym stadionie Kanonierów.
Mesut Oezil uznał, że najwyższy czas zabrać głos. "Moi koledzy z reprezentacji Niemiec pytali mnie o obecną sytuację Arsenalu. Przyznali, że czytali w mediach historie o kryzysie, sytuację komentowali eksperci i byli piłkarze, którzy mówili, że to może być najgorszy zespół od lat, może nawet od dekad" - napisał niemiecki pomocnik.
28-letni piłkarz przyznał, że ma powody do świętowania, ponieważ minęły cztery lata od jego transferu do Arsenalu. Opisuje przenosiny z Realu tuż przed zamknięciem okna transferowego i opowiada o tym, jak Arsene Wenger zapewniał go, że pomoże mu w rozwoju. Dodał, że zaczynał jako lewoskrzydłowy i miał problemy. Dopiero później zaczął grać na pozycji nr 10 i miał większy wpływ na grę i kreowanie sytuacji.
"W czasie mojego pobytu w Londynie musiałem się przyzwyczaić do krytyki. Mówiono że jestem za drogi, zbyt zachłanny, unikam walki. Niektóre z tych komentarzy pochodziły z ust ludzi, którzy mnie nie znają. Czasem krytykowali mnie byli piłkarze, którzy w tym klubie święcili sukcesy bądź nie. Moja rada do byłych piłkarzy Arsenalu - przestańcie gadać i zacznijcie wspierać!" - napisał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Łokcie z piekła rodem. Tak trenuje Joanna Jędrzejczyk
"Chciałbym podziękować wszystkim kibicom Kanonierów, którzy mnie wspierali i we mnie wierzyli. Kiedy po meczu opuszczam Emirates, widzę rozśpiewanych kibiców. Po moim dobrym meczu śpiewają piosenki na moją cześć, co za każdym razem wywołuje u mnie gęsią skórkę. Patrzę z nadzieję na mój piąty sezon w Arsenalu. To wielki klub z wielkimi tradycjami. Jestem zadowolony, że mogę zakładać koszulkę Kanonierów. Przez cztery lata przeżyłem tu wiele wspaniałych momentów i naprawdę doceniam, co ten klub znaczy dla ludzi z Londynu, Wielkiej Brytanii i całego świata" - zakończył.
Obecnie Mesut Oezil przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Niemiec. W piątek zespół prowadzony przez Joachima Loewa wygrał na wyjeździe z Czechami 2:1, a w poniedziałek podejmie Norwegię.
Arsenal wróci do walki w Premier League 9 września domowym meczem z Bournemouth.