Mimo że do meczu Ruchu Zdzieszowice z Legią Warszawa zostały dwa tygodnie, to nadal nie wiadomo, gdzie zostanie rozegrane spotkanie.
Policja z Opola wydała bowiem negatywną opinię w sprawie organizacji tego meczu w Zdzieszowicach.
"Sport.pl" donosi, że jest obawa przed ewentualnymi starciami kibiców.
Fani Legii są skonfliktowani z większością drużyn z okolic - m.in. Ruch Chorzów, Górnik Zabrze czy GKS Katowice. Policja bierze pod uwagę możliwą konfrontację i za wszelką cenę chce tego uniknąć.
Funkcjonariusze proponują dwa rozwiązania: przeniesienie meczu do Opola bądź zorganizowanie spotkania w Zdzieszowicach bez udziału kibiców (jedynie działacze i przedstawiciele miasta).
Ostateczną decyzję ma podjąć burmistrz Zdzieszowic, Sybila Zimerman, który wydaje zgodę na organizację imprezy masowej. - Bardzo mi zależy na tym, by ten mecz odbył się w Zdzieszowicach. Boję się jednak podjąć decyzję wbrew opinii policji, dlatego zakładam negatywny scenariusz, czyli rozegranie tego meczu w Opolu - powiedział w rozmowie z "Sport.pl".
ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta przed Polska - Kazachstan: Kadra potrzebuje wyraźnego zwycięstwa