Pep Guardiola uspokaja w sprawie urazu Edersona

Reuters / Andrew Couldridge / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Reuters / Andrew Couldridge / Na zdjęciu: Pep Guardiola

Jest odważny - powiedział trener Manchesteru City o interwencji Edersona. Bramkarz został brutalnie zaatakowany podczas interwencji za polem karnym.

Brazylijczyk uratował Manchester City od straty gola. Wybiegł z własnego pola karnego i wybił piłkę głową. Nadbiegający Sadio Mane z Liverpoolu trafił go korkiem w twarz. Ederson opuścił boisko na noszach jeszcze przed przerwą.

- Ederson jest odważny. Lekarz powiedział, że nic złego się mu nie stało, rywal niczego mu nie złamał - wyjaśnił Guardiola.

Trener Manchesteru zastanawia się, czy Mane zasłużył na czerwoną kartkę.

- Mane go nie widział, patrzył na piłkę, ale kopnięcie Edersona nie podlega dyskusji. Nie wiem jednak, czy to było na czerwoną kartkę - komentuje Hiszpan.

"Citizens" rozbili Liverpool 5:0.

- Do momentu czerwonej kartki gra była otwarta. Oba zespoły stwarzały sytuacje, Liverpool grał szybko, mecz był wyrównany. Później było nam łatwiej, drugą połowę rozegraliśmy już tak, jak chcieliśmy - podsumował Gruardiola.

ZOBACZ WIDEO Niewidomi bohaterowie sportu (WIDEO)

Komentarze (0)