Jacek Magiera dostał pocałunek śmierci. Zdobycie mistrzostwa Polski to zapowiedź zwolnienia

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Trener Jacek Magiera
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Trener Jacek Magiera

Jacek Magiera został zwolniony z Legii Warszawa już 101 dni po zdobyciu mistrzostwa Polski. W XXI wieku nie było w ekstraklasie trenera-mistrza, który straciłby pracę równie szybko!

Stare piłkarskie powiedzenie mówi, że trener jedną ręką podpisuje kontrakt, a w drugiej trzyma walizkę. Nawet zdobycie mistrzostwa Polski nie pozwala szkoleniowcom na zwolnienie uścisku na rączce bagażu. Wręcz przeciwnie - wygranie ligi to dla nich pocałunek śmierci.

Jacek Magiera, który we wtorek został zwolniony z Legii Warszawa, stracił pracę przy Łazienkowskiej dokładnie 101 dni po zdobyciu mistrzostwa Polski - najszybciej w tym stuleciu. Poprzedni niechlubny rekord należał do Orest Lenczyk, który w 2012 roku pożegnał się ze Śląskiem Wrocław 117 dni po doprowadzeniu WKS-u do złotego medalu.

Magiera pracował w Legii od 24 września ubiegłego roku. Gdy przejął zespół, ten zajmował dopiero 14. miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy i od będącej wówczas liderem Lechii Gdańsk dzieliło go 12 punktów. Warszawski zespół odrobił jednak z nawiązką stratę i na zakończenie sezonu cieszył się z obrony mistrzostwa Polski.

Do tego Legia zajęła 3. miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów 2016/2017, dzięki czemu awansował do 1/16 finału Ligi Europy, w której musiał uznać wyższość Ajaksu Amsterdam. Do dwumeczu z wicemistrzem Holandii Legia przystąpiła jednak mocno osłabiona, bo w styczniu z Łazienkowską pożegnali się Bartosz BereszyńskiNemanja Nikolić i Aleksandar Prijović, a kontuzjowany był Jakub Rzeźniczak.

ZOBACZ WIDEO Niewidomi bohaterowie sportu

W pierwszym sezonie pracy w Legii Magiera osiągnął maksimum - szans na zdobycie Pucharu Polski nie miał, ponieważ warszawianie odpadli z tych rozgrywek jeszcze za kadencji Besnika Hasiego. Po letniej przerwie nie było jednak już tak dobrze. Legia zaczęła nowy sezon od porażki w Superpucharze Polski z Arką Gdynia, a potem odpadła z el. Ligi Mistrzów i el. Ligi Europy. Po ośmiu ligowych kolejkach warszawianie zajmują natomiast 5. miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasie, ale do lidera tracą tylko dwa punkty. Magiera nie zrealizował celu w postaci awansu do fazy grupowej jednego z europejskich pucharów, ale Dariusz Mioduski zapewniał, że szkoleniowiec zachowa posadę. Mało tego, prezes klubu zapowiedział nawet, że przedłuży kontrakt z trenerem. Dlatego szok po wtorkowej decyzji Mioduskiego jest tak duży.

Jak się jednak okazuje, szybkie rozstanie z trenerem-mistrzem to norma w polskich klubach. Magiera jest dziesiątym mistrzem Polski, który stracił pracę już w pierwszym sezonie po wywalczeniu tytułu. Tylko czterech trenerów zachowało posadę przez cały kolejny sezon, a do osobnej kategorii należą Werner Liczka i Stanisław Czerczesow, którzy odeszli odpowiednio z Wisły Kraków (2005) i Legii Warszawa (2016) tuż po zdobyciu mistrzostwa.

W XXI wieku po mistrzostwo Polski sięgało pięć klubów, ale pracy w pierwszym po zdobyciu mistrzostwa sezonie nie stracili tylko trenerzy Legii Warszawa i Wisły Kraków. Przy Łazienkowskiej cierpliwość zachowano tylko wobec Dragomira Okuki i Henninga Berga, którym jednak nie udało się obronić tytułu. Z kolei Henryk Kasperczak i Maciej Skorża poprowadzili Wisłę do dwóch mistrzostw z rzędu, by stracić pracę w kolejnym sezonie. Co ciekawe, Bogusław Cupiał zwolnił ich, gdy Biała Gwiazda była liderem ekstraklasy.

A jak Legia zwalniała mistrzów? Ligi Mistrzów. Legię do Jan Urban pożegnał się z Łazienkowską przez kompromitujący występ w fazie grupowej Ligi Europy 2013/2014. W pierwszych pięciu kolejkach warszawianie doznali pięciu porażek, a wygrali dopiero ostatnie spotkanie, będąc jednym z najgorszych zespołów w historii rozgrywek. Urban został zwolniony po zakończeniu rundy jesiennej, a zostawił Legię na pozycji lidera ekstraklasy z pięciopunktową przewagą nad kolejną drużyną. Misję zbudowania drużyny eksportowej Bogusław Leśnodorski powierzył wówczas Henningowi Bergowi.

Z kolei Dariusz Wdowczyk utrzymał się na stanowisku aż do rundy wiosennej kolejnego sezonu. Odszedł z Legii dopiero, gdy ta w pierwszych pięciu meczach po zimowej przerwie zdobyła tylko cztery punkty i jako obrońca tytułu wylądowała na 6. miejscu w tabeli, mając 11 "oczek" straty do lidera.

Kiedy trenerzy XXI-wiecznych mistrzów Polski tracili pracę?

SezonTrenerKlubZwolniony po
2016/2017 Jacek Magiera Legia Warszawa 101 dniach od mistrzostwa
2015/2016 Stanisław Czerczesow Legia Warszawa odszedł po sezonie 2015/2016
2014/2015 Maciej Skorża Lech Poznań 127 dniach od mistrzostwa
2013/2014 Henning Berg Legia Warszawa zachował posadę
2012/2013 Jan Urban Legia Warszawa 200 dniach od mistrzostwa
2011/2012 Orest Lenczyk Śląsk Wrocław 117 dniach od mistrzostwa
2010/2011 Robert Maaskant Wisła Kraków 162 dniach od mistrzostwa
2009/2010 Jacek Zieliński Lech Poznań 172 dniach od mistrzostwa
2008/2009 Maciej Skorża Wisła Kraków 289 dniach od mistrzostwa
2007/2008 Maciej Skorża Wisła Kraków zachował posadę
2006/2007 Czesław Michniewicz Zagłębie Lubin 149 dniach od mistrzostwa
2005/2006 Dariusz Wdowczyk Legia Warszawa 335 dniach od mistrzostwa
2004/2005 Werner Liczka Wisła Kraków odszedł po sezonie 2004/2005
2003/2004 Henryk Kasperczak Wisła Kraków 185 dniach od mistrzostwa
2002/2003 Henryk Kasperczak Wisła Kraków zachował posadę
2001/2002 Dragomir Okuka Legia Warszawa zachował posadę
Źródło artykułu: