Carlo Ancelotti po rozmowie z Franckiem Riberym. Trener Bayernu Monachium zamyka temat

Trener Bayernu Monachium zmienił pomocnika w 78. minucie. Francuz wściekł się na szkoleniowca i rzucił swoją koszulką w kierunku ławki rezerwowych.

Kolejny zgrzyt w Bayernie. Ribery był wściekły, gdy musiał zejść z boiska

Ancelotti na gorąco po spotkaniu Ligi Mistrzów powiedział, że musi porozmawiać ze swoim zawodnikiem. Minęło kila dni i emocje opadły.

Trener tłumaczy zachowanie Ribery'ego.

- Jestem w stanie zrozumieć pewne reakcje, ale zawodnik musi też rozumieć moje decyzje. Franck nie zrozumiał moich intencji. Myślał, że zmieniłem go, bo źle zagrał. To nie był powód. Chciałem, by Franck trochę odetchnął, odpoczął pod względem fizycznym. Zwłaszcza że nie trenował w niedzielę. Musiałem wytłumaczyć mu, o co mi chodziło - komentuje Ancelotti.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Hoffenheim, niewykorzystane szanse Lewandowskiego - zobacz skrót meczu TSG 1899 Hoffenheim - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN]

Włoch zamyka temat rzekomego konfliktu. A piłkarza rozgrzesza.

- To szczery i uczciwy chłopak. Nie mam żadnych problemów, by dojść do porozumienia z takimi ludźmi - dodaje.

Bayern w najbliższej kolejce Bundesligi zagra na własnym stadionie z FSV Mainz (w sobotę o godzinie 15.30).