Premier League: wielka bitwa w derbach Londynu. Arsenal nie pękł przed Chelsea

PAP/EPA / Piłkarze Chelsea i Arsenalu w trakcie meczu
PAP/EPA / Piłkarze Chelsea i Arsenalu w trakcie meczu

Mała niespodzianka w derbach Londynu. Arsenal pokazał lepszą twarz niż w wielu poprzednich spotkaniach, postawił się Chelsea i po remisie 0:0 wywiózł ze Stamford Bridge jeden punkt.

W tym artykule dowiesz się o:

Zaczęło się raczej zgodnie z oczekiwaniami. The Blues narzucili wysokie tempo i zyskali optyczną przewagę. Rywalizacja nie układała się jednak tak, jak przewidywała część ekspertów. Skazywani na pożarcie Kanonierzy podjęli walkę i postawili przeciwnikowi na tyle twardy opór, że ten był momentami wyraźnie skonsternowany.

W pierwszej części oba zespoły miały znakomite okazje, po których mogły objąć prowadzenie. Najpierw blisko była Chelsea. Cesc Fabregas cudownym podaniem uruchomił Pedro Rodrigueza, skrzydłowy jednak uderzył nieco za lekko i przegrał pojedynek sam na sam z Petrem Cechem. Tuż przed przerwą natomiast wyborną szansę zmarnowali goście. W olbrzymim tłoku w polu karnym Aaron Ramsey trafił w słupek, zaś dobijający z bliska Alexandre Lacazette koszmarnie spudłował.

Antonio Conte nie mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych, którzy zawodzili zwłaszcza w środku pola. Właśnie dlatego już w przerwie wzmocnił tę formację Tiemoue Bakayoko. To była niezła zmiana, bo Francuz grał dobrze zarówno w odbiorze, jak i z przodu. Poprawa nie była jednak na tyle wyraźna, by wreszcie zdominować przeciwnika.

Kanonierzy nie obniżyli solidnego poziomu z pierwszej połowy, przez co Chelsea niezmiernie rzadko dochodziła do czystych sytuacji. Najlepszą miał Eden Hazard, który w 79. minucie w swoim stylu zakręcił kilkoma rywalami, lecz z jego strzałem zaskakująco łatwo poradził sobie Cech. Chwilę wcześniej kibice The Blues najedli się sporo strachu, bo po rzucie wolnym do siatki trafił głową Shkodran Mustafi. Zrobił to jednak z wyraźnego spalonego i Michael Oliver przerwał grę.

W ostatnich fragmentach gospodarze przyspieszyli i na chwilę zamknęli Arsenal na jego połowie. Wyhamował ich bardzo dobrze grający do tej pory David Luiz. Przy linii bocznej Brazylijczyk brutalnie sfaulował Seada Kolasinaca i otrzymał czerwoną kartkę.

W osłabieniu zespół Antonio Conte już nie podejmował ryzyka i ostatecznie w derbach padł bezbramkowy remis. Ten rezultat obu drużynom daje niewiele. The Blues mają teraz trzy punkty straty do liderującego Manchesteru City. Kanonierzy natomiast plasują się zaledwie na 12. miejscu.

Chelsea FC - Arsenal FC 0:0

Składy:

Chelsea FC: Thibaut Courtois - Cesar Azpilicueta, Gary Cahill, David Luiz, Victor Moses, N'Golo Kante, Cesc Fabregas, Marcos Alonso, Willian (69' Eden Hazard), Alvaro Morata (89' Andreas Christensen), Pedro Rodriguez (46' Tiemoue Bakayoko).

Arsenal FC: Petr Cech - Laurent Koscielny, Shkodran Mustafi, Nacho Monreal, Hector Bellerin, Aaron Ramsey, Granit Xhaka, Sead Kolasinac, Danny Welbeck (73' Olivier Giroud), Alexandre Lacazette (66' Alexis Sanchez), Alex Iwobi (80' Mohamed Elneny).

Żółte kartki: David Luiz, Alvaro Morata (Chelsea FC) oraz Mohamed Elneny, Sead Kolasinac, Hector Bellerin (Arsenal FC).

Czerwona kartka: David Luiz /87' za faul/ (Chelsea FC).

Sędzia: Michael Oliver.
[multitable table=841 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Lewandowski uczcił jubileusz. Dwa gole Polaka! Zobacz skrót meczu Bayern - Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)