Śmierć syna, wpadka z kokainą. Kolega Krychowiaka z West Bromu znów ma problemy. Klub dał mu wolne

Getty Images / Na zdjęciu: Jake Livermore
Getty Images / Na zdjęciu: Jake Livermore

Grzegorzowi Krychowiakowi na jakiś czas ubył konkurent do miejsca w składzie West Bromwich Albion. 27-letni Jake Livermore dostał od klubu wolne ze względu na poważne problemy osobiste.

Były reprezentant Anglii od 2014 roku nie może pozbierać się psychicznie po śmierci nowo narodzonego syna. Od tego czasu walczy z depresją.

W 2015 roku FA przyłapała go na zażywaniu kokainy. Choć jego ówczesny klub, Hull City, zawiesił go wtedy w prawach zawodnika, to federacja nie postanowiła nałożyć na niego dyskwalifikacji, zmagania z depresją biorąc za okoliczność łagodzącą.

W styczniu 2017 roku Livermore zamienił Hull na West Bromwich. Tam zaczął grać regularnie. W końcówce minionego sezonu wystąpił w 16 meczach Premier League. W obecnych rozgrywkach zanotował natomiast trzy występy. W minioną sobotę, gdy WBA bezbramkowo zremisowało z West Hamem, 27-latka nie było jednak nawet na ławce.

Powód jego absencji wyjaśnił po meczu trener WBA Tony Pulis. - Daliśmy mu długą przerwę od piłki. Jake ma swoje problemy. Nie chcemy, by wpadł w dziurę głębszą niż ta, w której jest obecnie - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski uczcił jubileusz. Dwa gole Polaka! Zobacz skrót meczu Bayern - Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN]

Livermore wyznał niedawno szkoleniowcowi WBA, że jest zmęczony psychicznie grą i potrzebuje czasu na poukładanie sobie życia. Nie wiadomo kiedy będzie w stanie wrócić na boiska Premier League.

Anglik jest wychowankiem Tottenhamu Hotspur. Dla ekipy z Londynu rozegrał w Premier League 36 meczów. Przez lata był wypożyczany do Milton Keynes Dons, Crewe, Derby County, Peterborough United, Ipswich Town i Leeds United. W reprezentacji Anglii zanotował pięć występów - cztery z nich w tym roku.

Komentarze (0)