FC Kaernten, FC Lustenau 07, Wolfsberger AC, Austria Wiedeń, Spezia Calcio i Lech Poznań - to kluby, w których pracował do tej pory Chorwat. We wrześniu mija dokładnie dekada odkąd przeniósł się z boiska na ławkę.
- 15 września 2007 roku podjąłem pierwszą pracę, zaś 21 września debiutowałem w meczu. Od tamtego czasu jestem w szóstym miejscu i czuję się dumny - zwłaszcza teraz, gdy pracuję w tak dużym klubie jak Lech - podkreślił Nenad Bjelica.
Jak Chorwat ocenia pierwsze dziesięć lat w roli szkoleniowca? - Niczego nigdy nie planowałem, ale mogę powiedzieć, że jestem zadowolony - zaznaczył. Gdzie zatem chciałby być za kolejne dziesięć lat? - Nie wiem, koncentruję się na teraźniejszości. Nie było tak, że zanim podjąłem pracę np. w Spezii czy Austrii Wiedeń, to zakładałem taki scenariusz. Życie go napisało. Gdziekolwiek się jednak pojawiam, staram się dawać z siebie maksimum.
W Kolejorzu Bjelica jest zatrudniony od 30 sierpnia ubiegłego roku (zastąpił Jana Urbana). Piątkowe starcie ze Śląskiem Wrocław będzie 53. spotkaniem Chorwata w roli opiekuna Lecha. Jego drużyna jest aktualnie liderem Lotto Ekstraklasy - w 9 meczach zebrała 18 pkt.
ZOBACZ WIDEO Mocny Bayern, niezawodny "Lewy" - zobacz skrót meczu Schalke 04 - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN]