Gorące derby Stambułu. Sędzia pokazał aż pięć czerwonych kartek

PAP/EPA /  	PAP/EPA/CIRO FUSCO
PAP/EPA / PAP/EPA/CIRO FUSCO

Derby Stambułu pomiędzy Fenerbahce i Besiktasem (2:1) przebiegały w napiętej atmosferze. Sędzia tego pojedynku pokazał aż pięć czerwonych kartek.

Derby Stambułu to jedne z najbardziej emocjonujących tego typu pojedynków w Europie. Kibice drużyn z tego miasta eufemistycznie pisząc nie przepadają za sobą. Mecz pomiędzy Fenerbahce Stambuł i Besiktas Stambuł obfitował w wiele emocji. W ostatnich pięciu minutach padły dwie bramki, a górą było Fenerbahce.

Spotkanie to zapisało się w historii ligi tureckiej tym, że sędzia wyrzucił z boiska aż pięciu piłkarzy. Już w pierwszej części gry za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Ricardo Quaresma (Besiktas). Kilka chwil później arbiter odesłał do szatni Neto z Fenerbahce. Było to dla niego pierwsze napomnienie przez sędziego. Obaj brutalnie sfaulowali przeciwników.

Drugą połowę obie drużyny zaczynały w dziesiątkę. W 85. minucie sędzia dopatrzył się zagrania ręką przez Atibę Hutchinsona i pokazał mu drugą żółtą kartkę. Po chwili Vincent Janssen wykorzystał rzut karny. Był to drugi gol dla Fenerbahce.

Minutę później Besiktas zdobył kontaktowego gola, a następnie za brutalny faul boisko opuścił gracz gospodarzy - Ismail Koybasi. Z kolei szóstej minucie doliczonego czasu gry arbiter wyrzucił z boiska Oguzhana Ozyakupa z Besiktasu. Tym samym Fenerbahce kończyło mecz w dziewiątkę, a Besiktas w ósemkę.

Po sześciu kolejkach Besiktas z 13 punktami na koncie jest wiceliderem tabeli, a Fenerbahce w tureckiej ekstraklasie zajmuje czwartą pozycję i wywalczyło dotychczas 11 "oczek".

ZOBACZ WIDEO FC Barcelona znów wygrywa. Pomogły dwa "swojaki". Zobacz skrót meczu z Girona [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)