Poważne osłabienie Zagłębia Lubin. Wielomiesięczna pauza Daniela Dziwniela

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Daniel Dziwniel (z prawej)
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Daniel Dziwniel (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Sportowy dramat spotkał Daniela Dziwniela. Podstawowy zawodnik Zagłębia Lubin po raz drugi w karierze zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.

Obrońca znakomicie odnalazł się w systemie gry trenera Piotra Stokowca, gdzie od początku sezonu pełnił rolę lewego wahadłowego. Do jedenastki przebił się już kilka miesięcy temu, zastępując kapitana Dorde Cotrę.

Od dwóch kolejek Dziwniel nie pojawił się na murawie. Piłkarz doznał na treningu kontuzji kolana, po dokładniejszych badaniach okazało się, że zerwał więzadła krzyżowe przednie i musi przejść operację. Oznacza to kilkumiesięczny rozbrat z boiskiem.

Dziwniel może mówić o sporym pechu. We wrześniu 2015 roku, jeszcze jako piłkarz szwajcarskiego Sankt Gallen, doznał identycznego urazu i pauzował do końca rozgrywek.

25-latek rozegrał w Ekstraklasie 73 spotkania, większość w barwach Ruchu Chorzów. Dziwniel posiada także niemieckie obywatelstwo, za zachodnia granicą występował w trzecioligowym Kickers Offenbach.

Wobec wielomiesięcznej pauzy, więcej szans dostanie prawdopodobnie sprowadzony latem Sasa Balić. Kolejną alternatywą jest przesunięty do tyłu Łukasz Janoszka, który z niezłej strony zaprezentował się podczas spotkania 10. kolejki z Sandecją Nowy Sącz (1:0).

ZOBACZ WIDEO Sampdoria ograła Milan, cały mecz Bereszyńskiego. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu:
Czy Sasa Balić powinien zastąpić Daniela Dziwniela?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)